Zarzuty dla lekarki leczącej m.in. w Katowicach i przedstawicielki firmy medycznej. Grozi im 15 lat więzienia. Zarzuca im się poświadczenie nieprawdy w receptach i kartotekach lekarskich oraz oszustwo na szkodę NFZ.
To śledztwo, które toczy się od 2017 roku, zawiadomienie po kontroli złożył Śląski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia w Katowicach. Sprawę początkowo prowadziła Prokuratura Rejonowa Katowice – Południe w Katowicach. W sierpniu 2020 roku śledztwo przejęła Prokuratura Okręgowa w Katowicach.
„W toku prowadzonego śledztwa ustalono, iż lekarka rodzinna przyjmująca w przychodniach na terenie: Katowic, Będzina i Sosnowca, w okresie od stycznia 2012 roku do sierpnia 2016 roku ,wystawiała recepty głównie na refundowany lek ,,Clexane’’ pacjentom, których stan zdrowia nie wymagał stosowania tego leku, jak też na rzecz pacjentów, którzy faktycznie przyjmowali lek, ale nie otrzymali wystawionych na ich nazwiska recept” – informuje Marta Zawada-Dybek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach. „Dowody zgromadzone w śledztwie wskazują, iż lekarka wystawiała recepty za namową ówczesnej przedstawicielki medycznej firmy farmaceutycznej z którą współpracowała. Ta z kolei przekazywała recepty odpłatnie innym osobom, które je realizowały” – dodaje.
W toku śledztwa ustalono, iż lekarka wystawiła 1.981 recept na rzecz około 500 osób, w których poświadczyła nieprawdę. Równocześnie w niektórych przypadkach lekarka poświadczała nieprawdę w dokumentacji medycznej pacjentów na których nazwiska wystawiane były recepty.
Na skutek nielegalnego procederu NFZ miał stracić 716 tys. zł. z tytułu nienależnie wypłaconych refundacji.
Przesłuchano ponad 600 świadków, oskarżone się przyznały i złożyły wyjaśnienia.
Na poczet przyszłych kar i środków karnych, w sprawie prokurator dokonał zabezpieczenia majątkowego na łączna kwotę około 230 tys. złotych.
Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do lat 15 .
