Podlesie doczeka się porządnego parkingu przy stacji kolejowej. Powstanie tam 51 darmowych miejsc postojowych, w tym 2 miejsca dla osób niepełnosprawnych. Inwestycja ma być gotowa w pierwszym kwartale 2022 roku.
„Obok wiaty rowerowej przy stacji kolejowej Katowice–Podlesie, która powstała dzięki głosom mieszkańców w ramach budżetu obywatelskiego, niebawem powstanie wyczekiwany przez mieszkańców parking” – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic. „Rozwiązanie to wpisuje się w naszą koncepcję zrównoważonego transportu” – mówi prezydent Katowic. Prawdopodobnie nowy parking, o którym mówiło się już długo, będzie działał znacznie lepiej niż centra przesiadkowe, które za kilkaset milionów złotych zbudowało miasto, a które ciągle świecą pustkami.
Pod koniec 2018 roku w Katowicach otwarto pierwszy park and ride w Ligocie. Koszt tej inwestycji wyniósł 10 mln zł. We wrześniu ubiegłego roku oddano do użytku także Międzynarodowy Dworzec Autobusowy przy ul. Sądowej. Ta inwestycja kosztowała 66 mln zł. W grudniu 2020 r. dołączyły centra przesiadkowe „Zawodzie” i „Brynów”, budowa których kosztowała odpowiednio 95,2 mln zł i 89,4 mln zł. Ideą centrów przesiadkowych jest możliwość szybkiego przesiadania się z różnych środków komunikacji na inne – np. z samochodu na tramwaj, z roweru miejskiego na autobus czy pociąg.
Do dzisiaj tj. 11 października ma trwać pierwszy etap przygotowawczy do inwestycji – czyli porządkowanie terenu.
„Następnie stopniowo podejmowane będą kolejne działania, m.in. przełożenie kolidującego uzbrojenia podziemnego, wykonanie odwodnienia projektowanego parkingu czy jego doświetlenie. Jeśli warunki atmosferyczne będą sprzyjające, w połowie listopada tego roku MZUiM przystąpi do realizacji zakresu drogowego inwestycji. Szacowany koszt powstania parkingu to 244 tysiące złotych, a zasadnicze prace będą wykonane siłami własnymi MZUiM. Zgodnie z harmonogramem inwestycja zostanie oddana do użytku już w pierwszym kwartale 2022 roku” – poinformowali katowiccy urzędnicy.
Parking docelowo będzie bezpłatny.
Centra przesiadkowe w Katowicach za ponad 200 mln zł stoją puste. “Nawet bałwana nie da się zrobić”