Straż Miejska w Katowicach interweniowała na ulicy Stawowej. Powodem był nielegalny handel prowadzony na ulicy. Ten problem wraca jak bumerang w Katowicach, tym razem skończył się mandatem.
W piątek przed południem funkcjonariusze Straży Miejskiej w Katowicach interweniowali w sprawie nielegalnego handlu na ulicy Stawowej. Rozstawiono tam niewielki kramik. Na miejscu pojawiły się dwa patrole straży.
Jak powiedział InfoKatowice.pl, Jacek Pytel rzecznik katowickich strażników, właściciel nielegalnego stoiska został ukarany mandatem wysokości 500 zł. Warzywa nie zostały mu zabrane.
Nielegalny handel na ulicy Stawowej to problem, z którym katowicka straż mierzy się od dłuższego czasu. Już w październiku ubiegłego roku, straż informowała o ponad 200 interwencjach w sprawie nielegalnego handlu w Katowicach. Sporo dotyczyło m.in. ulicy Stawowej.
„Sprawcy tego nielegalnego procederu zostali w tym roku ukarani 69 mandatami, 13 pouczeniami. W 58 przypadkach strażnicy skierowali sprawy do sądu” – wyjaśniał wtedy Jacek Pytel z katowickiej straży miejskiej.
W ubiegłym roku w trakcie akcji municypalnych, kaset kilogramów warzyw i owoców niewiadomego pochodzenia trafiło do kontenerów.
Komu handel zaszkodzi? Przynajmniej miasto ma swoją duszę. Chcecie sterylne centrum same galerie i biurowce?