Urząd Miasta Katowice / fot. Erdem Yildiz
Reklama

Miasto zapytane o przypadki koronawirusa w urzędzie, po kilku dniach odpowiada wymijająco i anonimowo. Pod odpowiedzią, którą przygotowało miasto dla InfoKatowice.pl po 5 dniach od pytania o przypadki koronawirusa w magistracie, nikt się nie podpisał. Z informacji, które otrzymaliśmy wynika, że pytanie przechwycił naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Maciej Stachura.

Po kolei. 1 sierpnia weryfikowaliśmy informację, którą otrzymaliśmy z kilku źródeł, że wiceprezydent Katowic miał mieć kontakt z osobą zakażoną koronawirusem. Miasto zdementowało informację 3 sierpnia.

Reklama

Ciągle natomiast otrzymywaliśmy informacje na temat przypadków koronawirusa w strukturach miasta.

5 sierpnia zapytaliśmy, czy w lipcu i sierpniu odnotowano jakiekolwiek inne stwierdzone przypadki lub podejrzenia koronawirusa w magistracie. Zapytaliśmy też, ile przypadków odnotowano w strukturach miasta od początku pandemii.

Np. w Tychach takie informacje miasto wydaje bez problemu. Tam przypadki koronawirusa pojawiły się w Żłobku Miejskim i Mediatece. W obu instytucjach pracownicy zarazili się w czasie wolnym od pracy.

W Katowicach po 5 dniach od pytania przyszła odpowiedź.

„„W odp. na Pana zapytanie informujemy, że stosowne komunikaty o przypadkach infekcji koronawirusem zostały zamieszczone na stronie internetowej oraz w Biuletynie Informacji Publicznej w zakresie związanym z organizacją działania Urzędu i zapewnieniem bezpieczeństwa mieszkańcom i pracownikom. Informacja została niezwłocznie przekazana pracownikom w sposób przyjęty w Urzędu Miasta” – pisownia oryginalna.

Pod odpowiedzią nikt się nie podpisał. Z naszych informacji wynika, że temat przejął naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Maciej Stachura.

Maciej Stachura / fot. InfoKatowice.pl

Stachura to bliski współpracownik Marcina Krupy, brał udział w jego pierwszej kampanii, w końcu gdy Krupa wygrał, został jego asystentem, następnie rzecznikiem prasowym Urzędu Miasta Katowice odpowiedzialnym za kontakt z mediami. Ostatecznie wygrał konkurs na stanowiska naczelnika Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Katowice.

Liczne wpadki nie przerwały jego kariery w magistracie. Stachura niegdyś odpowiedział nam, że miasto nie może uzasadnić wydatku, gdyż urzędnicy musieliby dokonać „analizy myślowej”. Innym razem uciekał przed naszą kamerą szukając schronienia w budynku urzędu.

Co zabawne, Stachura jeszcze jako rzecznik prasowy wprowadził – chyba tylko z myślą o InfoKatowice.pl – zasadę, że wystąpienia przed kamerą są dostępne tylko dla telewizji ogólnopolskich i regionalnych. Co następnie oczywiście łamano, udzielając wypowiedzi m.in. do nieistniejącego już portalu Silesion, który nagrywał przy pomocy smartphonów.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
28 − 3 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.