Mieszkańcy informują o „fallicznym obiekcie” na ulicy Dworcowej. Mamy złe wieści dla przyszłego deptaku, bo jak się okazuje ów obiekt, który jest postawiony na samym środku powstającej przestrzeni dla pieszych, zostanie tam na stałe.
W listopadzie 2019 ruszyła przebudowa ulicy Dworcowej w Katowicach. To druga ulica w centrum miasta, która docelowo zostanie zamknięta dla ruchu kołowego.
„To następny element metamorfozy Katowic. Nowy deptak miejski, podobnie jak to było w przypadku ul. Mariackiej, ma przywrócić kolejną część miasta dla pieszych i wpisywać się w naszą politykę odciążania centrum z ruchu samochodowego” – tłumaczył prezydent Katowic Marcin Krupa.
Dworcowa będzie naturalnym przedłużeniem ul. Mariackiej. Inwestycja to koszt rzędu ponad 15,5 mln zł. Prace ciągle trwają. Jednego z mieszkańców zdziwił obiekt, który pojawił się na ulicy.
„Coś takiego postawili na Dworcowej. Nie mam pojęcia, co to, ale ten falliczny obiekt podobno zostaje na stałe” – napisał do nas jeden z mieszkańców.
Zapytaliśmy o sprawę w Urzędzie Miasta Katowice. Po kilku dniach oczekiwania przyszła odpowiedź. Jak się okazało podejrzenia mieszkańca były słuszne. Obiekt zostaje na stałe na ulicy.
„Na zdjęciu widzimy naziemną stację traformatorową, która jest w trakcie budowy. Będzie ona posiadać jeszcze m.in. obudowę ze stali nierdzewnej, co zostało ujęte w dokumentacji projektowej, która już na etapie koncepcji była konsultowana z mieszkańcami” – wyjaśnia Ewa Lipka, rzecznik Urzędu Miasta Katowice. – „Ponadto jej realizacja jest konieczna z uwagi na wymagania, które otrzymaliśmy z Tauronu” – dodaje.
Ulica Dworcowa ma być gotowa w III kwartale tego roku.
Niezła ściema na żadnej wizualizacji czegos takiego nie było widać!!!
[…] dokumentacji projektowej, która już na etapie koncepcji była konsultowana z mieszkańcami” – wyjaśniała nam jeszcze w maju Ewa Lipka z Urzędu Miasta […]
Miasto syf. To pewnie wina mieszkańców, że zgodzili się na to. Gdzie były konsultacje i ilu mieszkańców w nich uczestniczyło?