Wiceprezydent bije się w pierś. „Wprowadziliśmy i państwa i mieszkańców w błąd” – mówił dzisiaj na sesji Rady Miasta Katowice Bogumił Sobula, pierwszy zastępca prezydenta Katowic. To on podał ulicę Siwka w Dąbrówce Małej jako jedną z możliwych lokalizacji nowej zajezdni PKM-u Katowice.
Sprawa wywołała duże poruszenie wśród mieszkańców Dąbrówki Małej. Ci, nie chcą u siebie ruchu dodatkowych 250 autobusów. Miasto informacje podaną przez wiceprezydenta najpierw nazwało „fake newsem”, następnie tłumaczyło, że określenie lokalizacji było czysto hipotetyczne.
– W tym wystąpieniu znalazło się coś co znaleźć się nie powinno, a mianowicie wprowadziliśmy i państwa i mieszkańców w błąd i za to przepraszam – mówił dzisiaj Bogumił Sobula, wiceprezydent Katowic.
Jak tłumaczył Sobula, teren po kopalni Węgla kamiennego Kleofas przy linii kolejowej w rejonie ulicy Obroki, jest jedyną wstępnie braną lokalizacją pod uwagę.
– Analizujemy możliwości pozyskania tego terenu od strony formalno-prawnej – dodał. Jeżeli to się uda, to miasto przygotuje wstępnie koncepcję zagospodarowania tego rejonu. W przygotowaniu koncepcji ma być brane pod uwagę zdanie mieszkańców – w kwestiach m.in. środowiskowych, czy ochrony przed hałasem.
Wcześniej Sobula stwierdził w piśmie z 30 stycznia br., że rozważane są inne lokalizacje na terenie miasta. Chodzi o teren przy ul. Krakowskiej, a także przy ul. Lwowskiej, w dzielnicy Szopienice. Pod uwagę brane są także tereny w Dąbrówce Małej, przy ul. ks. Wiktora Siwka.
– Ponadto, rozważane są także inne lokalizacje na terenie miasta Katowice, a mianowicie teren przy ul. Krakowskiej, a także przy ul. Lwowskiej oraz ul. Siwka. Spółka PKM Katowice Sp. z o.o. podejmuje działania formalno-prawne celem uzyskania tytułu prawnego dla najkorzystniejszej lokalizacji przedmiotowej inwestycji – napisał wiceprezydent Sobula.