Napis konstytucja według wzoru Luki Rayskiego / fot. Luka Rayski / Wikipedia
Reklama

Władze Katowic nie chcą muralu z napisem „Konstytucja”. W końcu radny Łukasz Borkowski (KO) doczekał się odpowiedzi od władz Katowic odnośnie muralu z napisem „Konstytucja’. Miasto jest przeciwne powstaniu takiego napisu na swoim terenie.

W sprawie muralu radny pisał do prezydenta Katowic pod koniec października, jeszcze kilka dni temu nie było odpowiedzi na jego interpelację. Teraz już jest z datą 5 listopada. Borkowski chciał stworzenia w Katowicach napisu „Konstytucja” według plakatu autorstwa Luki Rayskiego. Autor, chyba znanego wszystkim napisu “Konstytucja” udostępnia charakterystyczną grafikę z naciskiem na fragmenty słowa “ja” i “ty”  w domenie publicznej. Tak więc miasto mogłoby z niego skorzystać nieodpłatnie. Z tym, że Katowice nie chcą.

Reklama

– W swojej interpelacji Pan Radny wskazuje ściśle określony projekt graficzny, który jest wykorzystywany w konflikcie partyjnym o charakterze ogólnopolskim. W związku z tym, że Miasto Katowice nie angażuje się w działania partyjne, a także biorąc pod uwagę brak kontekstu lokalnego w pomyśle Pana Radnego informujemy, że nie możemy się przychylić do wniosku Pana Radnego – odpowiedział wiceprezydent Waldemar Bojarun.

Bojarun zaznaczył, że w Katowicach kładzie się nacisk na to by za pomocą murali upamiętniać ważne osoby dla miasta.

– W ostatnich latach, z inicjatywy lub przy współpracy Miasta Katowice powstały m.in. murale przedstawiające Wojciecha Korfantego, Marię Goeppert-Meyer, Henryka Kalembę, Kazimierza Kutza, Jolantę Wadowską-Król – podsumował.

Napis „Konstytucja” według plakatu Luki Rayskiego kojarzony jest z antyrządowymi protestami, a o ile prezydent Katowic może jest bezpartyjny, to raczej trudno nie dostrzec jego związków z rządzącą krajem prawicą. To akurat wyjątkowo mocno było widoczne choćby w trakcie kampanii wyborczej, czy gdy zmieniano nazwę placu Szewczyka na plac Marii i Lecha Kaczyńskich.

Ostatnio też Marcin Krupa, prezydent Katowic oraz marszałek Jakub Chełstowski zostali powołani przez prezydenta RP Andrzeja Dudę do Narodowej Rady Rozwoju.

Oczywiście bliskie kontakty władz Katowic z rządem, to także realne zyski dla miasta – władze centralne zapowiedziały współpracę z Katowicami przy budowie Centrum Nauki i Centrum Himalaizmu – to inwestycje warte prawie 400 mln zł. W Katowicach powstaje też tysiąc mieszkań z rządowego programu Mieszkanie Plus.

Reklama

2 KOMENTARZE

  1. ciekawe, że nazwisko Kaczyński jest w konflikcie partyjnym, ekonomicznym oraz społecznym z połową obywateli tego kraju, a jakoś im nie przeszkadzało wcisnąć tego konfliktowego nazwiska w nazwę placu…

  2. Mamusia Pana radnego ( naczelnik UM )już wcześniej synalka poinformowała o stanowisku w tym temacie Władz Katowic. Ciekawe czy interpelacja była poruszana w zaciszu alkowy z wice… :):)):)).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
17 − 12 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.