Ludzie giną, bo gapią się w telefony. Katowice przypominają, żeby patrzeć na drogę. Po wypadku, do którego doszło kilka dni temu na ulicy 1 Maja, gdzie zginęła 19-letnia studentka. Miała nie patrzeć na drogę i wejść pod tramwaj. Zgubił ją smartphone.
Katowice wspólnie z Komendą Miejską Policji ruszyły z akcją „Odłóż telefon i żyj”. To nic innego jak apel o rozwagę i uwagę , które mogą uratować nam życie. Przy przejściach dla pieszych nie powinniśmy patrzeć w telefon, tylko na drogę. Pieszy w kontakcie z samochodem lub tramwajem pozostaje bez szans.
– W minionym tygodniu na ulicach Katowic przy przejściach, gdzie odbywa się największy ruch pieszych, pojawiły się napisy apelujące o odłożenie na chwilę swojego telefonu i rozejrzenie się czy bezpiecznie można przejść na drugą stronę. Właśnie ta dość błaha czynność może uratować nam życie. Już w najbliższy wtorek 3 grudni katowiccy policjanci przeprowadzą działania profilaktyczne w ramach akcji „Odłóż telefon i żyj!” Mundurowi w rejonie przejść, gdzie odbywa się największy ruch pieszych, będą apelować do przechodniów o to, by odłożyli swoje smartfony na chwilę do kieszeni i rozejrzeli się czy przejście przez drogę jest bezpieczne – informuje Maciej Bajerski z katowickiej policji.
Pod koniec listopada na ulicy 1 Maja zginęła 19-letnia studentka z Kazachstanu, która miała patrzeć w telefon i została potrącona przez tramwaj. Przechodziła w miejscu niedozwolonym.
Studiowała na Uniwersytecie Ekonomicznym.
