Miasto wybrało w przetargu dwa samochody elektryczne. Wiadomo już jakie pojazdy kupi magistrat. W drodze postępowania przetargowego najlepszą ofertą okazały się dwa Nissany Leaf w wersji po liftingu z 2019 roku. Pojazdy tafią do magistratu w ciągu 60 dni od podpisania umowy z firmą, która wygrała przetarg.
Kilka miesięcy temu katowiccy radni zabezpieczyli na dwa samochody – w tym jeden elektryczny – 630 tys. zł w budżecie miasta. Ostatecznie zdecydowano, że magistrat kupi dwa pojazdy elektryczne.
Przetarg wygrała zabrzańska spółka Dąbrowscy, która dostarczy do Katowic dwa Nissany Leaf za nieco ponad 324 tys. zł. Drugą ofertę za ponad 340 tys. zł złożyła krakowska spółka PGD.
Samochód typowo miejski
W teorii elektryczne pojazdy, które trafią do magistratu, mają zasięg rzędu 350 km, jednak bezpieczna odległość, którą mogą pokonać żeby nie rozładować baterii to około 230 km. To nie będzie pojazd do wyjazdów w delegacje np. do Warszawy, bo na miejscu trzeba byłoby go długo ładować – chociaż wątpliwe, że byłby w stanie dojechać tam na jednym ładowaniu. Leaf może się ładować nawet ponad 20 godzin.
Okres gwarancji na samochody to 8 lat lub 160 tys. km. Nissan Leaf to jeden z najlepiej sprzedających się pojazdów elektrycznych w Europie.
– Warto podkreślić, że jako jedno z pierwszych miast pierwszy samochód elektryczny zakupiliśmy już w 2012 roku, uznaliśmy wtedy, że warto wykonać taki krok. Dzisiaj już wiemy, że elektryczne pojazdy odgrywają coraz większą rolę w naszym życiu – przekonywała kilka tygodni temu Ewa Lipka, rzecznik katowickiego magistratu.