Trzech radnych miejskich złożyło wspólne zapytanie w sprawie tzw. zielonych parkingów. Chodzi o to, by nowe miejsca postojowe wykonywać w geokracie, a więc w taki sposób, by przez nią mogła przesiąkać woda. Władze Katowic odpowiedziały jednak, że nie ma takiej możliwości.
Zapytanie w tej sprawie złożyli radni Dawid Kamiński (PiS), Adam Lejman-Gąska (PO-KO) i Dawid Durał (niezrzeszony). Wskazali, że zielone parkingi pozwalają wprowadzić więcej zieleni w przestrzeni miejskiej, lepiej komponują się w krajobrazie – zwiększając powierzchnię biologicznie czynną. W swoim piśmie zaznaczyli, że zielone parkingi mają również przewagę pod względem kanalizacyjnym i retencyjnym, ponieważ stanowią naturalny odpływ wody opadowej, a dzięki nim obieg wody w przyrodzie jest zachowany (co ogranicza tworzenie się niedrożności odpływowej).
Pomysł nie zostanie w Katowicach zrealizowany. Władze miasta stwierdziły, że idea budowy parkingu z nawierzchnią biologicznie czynną z zastosowaniem geokraty „stoi w sprzeczności z przepisem art. 21 ust. 3 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynku i ich usytuowanie”.
Ewentualne wprowadzenie obligatoryjnego zapisu w zakresie stosowania zielonych parkingów byłoby niewłaściwe również z uwagi na fakt, iż tego typu parkingi wymagają innego sposobu utrzymania a co za tym idzie znacznie większych nakładów finansowych. Ponadto parkingi wykonywane w tej technologii mogą powodować przenikanie różnych substancji ropopochodnych z ewentualnych niesprawnych pojazdów do glebym a ich usuwanie jest w znaczący sposób utrudnione – w przypadku tradycyjnych nawierzchni usunięcie zanieczyszczeń odbywa się mechanicznie. Biorąc pod uwagę powyższe, Miasto Katowice nie planuje wymiany istniejących parkingów na parkingi z zastosowaniem technologii opartej na geokracie a także budowy nowych parkingów tego typu – zaznaczył w piśmie z dn. 26 lipca br. wiceprezydent miasta Bogumił Sobula.
