Mieszkanka Katowic potrzebuje pomocy. Małgorzata Kaczmarczyk ma 35-lat, trójkę małych dzieci, kochającego męża i guza mózgu. Diagnoza w 2014 roku była jak wyrok. – Świat mi się zawalił, przed oczami tylko śmierć – mówi chorująca 35-latka. Pomimo heroicznej walki, operacji, chemio i radioterapii – glejak wrócił. Szansą na uratowanie życia kobiety jest kosztowna terapia za granicą, jej miesięczny koszt to około 12 tys. zł. W sumie na portalu Zrzutka.pl 35-latka z Katowic próbuje zebrać 300 tys. zł.
Dramat pani Małgorzaty rozpoczął się w 2014 roku silnymi bólami głowy. Udało się szybko dostać do neurologa, dalej badania i diagnoza, której bliżej było do wyroku śmierci.
– Był 6 marzec kiedy pojechałam na izbę przyjęć. Tam zrobili mi tomograf komputerowy i wtedy… usłyszałam wyrok „ogromny złośliwy guz mózgu” …Świat mi się zawalił , przed oczami tylko śmierć – relacjonuje chorująca kobieta. – W domu kochający mąż i trójka małych dzieci .Serce mi pękało . 28. 03.2014 r. miałam operację. Musiałam być przygotowana na wszystko. Kalectwo mogło być w tym lepszym wypadku – dodaje. Po niebezpieczniej operacji 35-latka nie straciła władzy nad rękami i nogami. Dwa tygodnie później musiała przejść kolejną operację – tym razem niestety doszło do wycieku płynu mózgowego.
– Dwa miesiące w szpitalu, ale to jeszcze nadal nie był koniec. Zaczęłam radioterapię i chemioterapię . Minęło 8 miesięcy leczenia. Powoli wracało wszystko do normy. Włosy odrastały, córka obdarzyła mnie zaufaniem a ja przestałam się budzić z ogromnym lękiem – opisuje pani Małgorzata. Dwa lata wytchnienia szybko minęły.
Choroba wróciła
17 października 2016 roku kontrolny rezonans wykazał powrót choroby. – Jak widać terapie stosowane standardowo nie dają dużych efektów dlatego zaczęłam terapię kosztownymi suplementami sprowadzanymi z innego kraju. Chcę również podjąć, poza granicami kraju, terapię alternatywną nie dostępną w Polsce. Koszt terapii jest dla naszej rodziny nieosiągalny . Żyjemy z wynagrodzenia męża i mojej najniższej renty – mówi chorująca 35-latka.
Miesięczny koszt terapii to około 12 tys. zł. Dlatego kobieta zdecydowała się na zbiórkę z wykorzystaniem portalu Zrzutka.pl. Już udało się zebrać ponad 22 tys. zł z potrzebnych 300 tys. zł.
– Proszę was o wpłaty na moją zbiórkę, abym mogła żyć i przede wszystkim wychować moje cudowne dzieci na wspaniałych ludzi – namawia do pomocy pani Małgorzata.
Link do profilu na portalu Zrzutka.pl znajdziecie tutaj.
🙁
Proszę się skonsultować również z doktore marek jerzy seweryn hematologiem Miasto Bukowno lekarz z powołania już nie jednej osobie pomógł a człowiek wspaniały a Pani życzę dużo zdrowia i wytrwalosci
Dieta skutecznie hamuje rozwój choroby. Proszę poczytać. Wiara w wyzdrowienie czyni cuda
Chętnie poczytam proszę o linka
Proszę pooglądać reportaże Jerzego Zięby i ewentualnie się szybko z nim skontaktować
Proszę się do mnie odezwać na fb
Daniel Bednarski
Pomogę bez wydawania tak olbrzymich pieniędzy jaki musi Pani wydać to jest chore co się robi z ludźmi…
cześć Danie co masz na myśli?
Daniel czy sluzysz rada rowniez w innych przypadkach?
Danielów Bednarskich tam jest tylu że hej.
Proszę o pryw. konto , poza zrzutką . Renata Klamerus -autor na fb w czacie.
Odradzam medycynę alopatyczną. Może być Pani zdrowa za max 5-10 tyś PLN i to za całą ok roczną kurację. Jednak to wymaga chęci i zmian w Pani życiu i to poważnych. Ludzie umierają ponieważ nie chcą nic zmieniać.
Czy bylaby mozliwosc podania prywatnego konta? Magdalena Zychlinska
To jest popieprzone, że życie ludzkie jest tak zależne od pieniędzy 🙁
Witam.
Tutaj jest wszystko co powinno tej Pani pomóc.Pracuje tam Polak który zapewne pomoże tej Pani.Był o tej klinice wywiad w Angorze ale specjalnie nie jest to rozpowszechniane bo można finansować leczenie z NFZ a to sie nie kalkuluje
Podaję stronę:
http://www.rptc.de/en/home.html
Niech pani sie skontaktuje z pania doktor Ewa bednarczyk-witoszek (katowice)
Ale przedewszystkim dieta (raka trzeba zaglodzic )
Bez cukru I weglowaodanow bardzo alkaiczna.Pozatym olejki eteryczne (young living do spozywania)
Zawsze trzeba wierzyc i walczyc do konca. Nigdy sie nie poddawac!!! moj moz byl umierajac, a teraz zyje, pracuje i cieszy sie zyciem. Wiem, ze to jest ciezko, my terz takie chwile przezylismy. Trzy lata walki, bylo strasznie, ale teraz wiem i z pelna swiadomoscia moge powiedziec ze zawsze trzeba probowac i sie nie poddawac. Czlowiek sam nie wie co mu los moze jeszcze zgotowac niespodziewanego.Trzymam kciuki i powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a co to za alternatywna terapia ?
Prisze poczytac o diecie optymalnej dr.Kwasniewskiego,wyleczyla setki osób .
Poniewaz pozegnalam juz 2 osoby,które mialy glejaka dlatego troche wiem o tej chorobie.Jest w Bonn lekarz onkolog u,którego mozna sie zapisac na wizyte(niestety nie pamietam nazwiska,ale pracuje w klinice onkologicznej)lekarz ten mojej znajomej przepisal 2 leki,ktore trzeba bylo podawac obydwa jednoczesnie i dawal 6 lat zycia poki co(medycyna idzie do przodu,wiec pewnie byla nadzieja na wiecej)jednak moja kolezanka nie skorzystala,poniewaz byla pod opieka lekarzy z Katowic,a Ci twierdzili,że te 2 leki jest za duzym obciazeniem dla organizmu….uwierzylam im nie temu onkologowi…i zmarłą po roku czasu…..
WITAM.Proszę skontaktowac się z Panem, dr Kardiaszem, firma dou life wyprowadził z róznych nowotworów wielu ludzi.
RAKA WYLECZY DOŚĆ SZYBKO I BEZ CHEMI. 1/2 ŁYŻ. IMBIRU 1 CYTRYNA 1/2 SODY UZUPEŁNIĆ CIEPŁO WODO DO SZKLNKI. PIĆ 3 RAZY DZIENNIE. 2 TYG. I RAK ZLIKWIDOWANY, A BAKTERIE CIĘŻKIE DO WYLECZENIA [GRONKOWIEC ZŁOCISTY] WYSTARCZY PO 4TAB. CZOSNKU 4TAB.WITAMINY C. GDYBY LEKAŻE TO OGŁOŚILY FARMACEŁCI BY. ZBANKRUTOWALY TO JEST MAFIA WIELE LEKAŻY CO TO UJAWNILY JUŻ NIE ŻYJĄ.
Pani Kasiu , proszę o szczegółowe proporcje!
Jasne, to nie przeziębienie tylko rak, woda z cytryną nie pomoże. Następnym razem, zanim znów zaczniesz pisać bzdury, skorzystaj ze słownika ortograficznego.
Prosze zobaczyc na yutube „Olej Konopny Ricka Simpsona”.
[…] Reportaż w TVP Katowice – TUTAJ Artykuł na portalu infokatowice.pl – TUTAJ […]
[…] Czytaj również: Mieszkanka Katowic potrzebuje pomocy. „Świat mi się zawalił, przed oczami tylko śmierć” […]