AZS Silesia Rebels vs Tychy Falcons / fot. Jan Jeszke
Reklama

Dzisiaj o godzinie 17:00, na boisku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Rapid w Katowicach, rozegrany zostanie mecz inauguracyjnej kolejki PLFA I.

Beniaminek rozgrywek – Rebels – będzie musiał stawić czoła zaprawionym w pierwszoligowych bojach Falcons, którzy zmagania w ostatnich dwóch latach kończyli dopiero po przegranych w play-off.

Reklama

Niedzielna potyczka śląskich drużyn będzie ich pierwszą o ligowe punkty. Falcons poprzedni sezon zasadniczy w PLFA I zakończyli z bilansem 5-3, zaś w półfinale ulegli Lowlanders Białystok. Rebels, którzy występowali klasę niżej zgromadzili komplet zwycięstw (6-0), zaś potem w play-off dołożyli jeszcze trzy. Tym samym zapewnili sobie bezpośredni awans do PLFA I. Niedzielni rywale mieli już okazję spotkać się na murawie. W meczu sparingowym w zeszłym sezonie lepsi okazali się Falcons.

– Dwa lata temu to my byliśmy beniaminkiem i zaszliśmy aż do półfinału, więc wszystko może się wydarzyć i nie można nikogo lekceważyć – mówi Wojciech Grzybek, trener Tychy Falcons

Obecnie zespół z Tych wzmocnił się przede wszystkim o trenera obrony, doświadczonego Lonniego Hursey’a. -Dzięki niemu będę mógł w pełni skupić się na pracy z formacją ofensywną. A to nie koniec nabytków, ponieważ udało się pozyskać zawodników z Czech. Jednak i tak pojawiły się drobne problemy kadrowe. Z końcem sezonu kilku naszych futbolistów zakończyło karierę, więc musieliśmy ułożyć zespół na nowo. Czas pokaże jak to zadziała – podsumowuje wzmocnienia Wojciech Grzybek, trener Sokołów. Celem jego ekipy na ten sezon jest występ w finale: – Walka w naszej grupie będzie bardzo wyrównana, a mecz z Rebels powinien być tego najlepszym przykładem. Dwa lata temu to my byliśmy beniaminkiem i zaszliśmy aż do półfinału, więc wszystko może się wydarzyć i nie można nikogo lekceważyć. Jeśli chodzi o nasze plany to miejmy nadzieję, że powiedzenie „do trzech razy sztuka” sprawdzi się w tym roku i wreszcie powalczymy w najważniejszym starciu sezonu PLFA I – zaklina szkoleniowiec Falcons.

Akademicy również dokonali kilku wzmocnień: – Poszerzyliśmy sztab trenerski o byłych zawodników AZS Silesia Miners – Wojciecha Dziedzica i Roberta Płonkę, których wysiłek skierowano na przygotowanie fizyczne. Do zespołu dołączyli także byli reprezentanci Czech, dwóch grających na pozycji line backer – Walter Harazim i Piotr Waloszek oraz running back Jan Musil – wymienia Jakub Samel, trener Rebeliantów. Po latach zawirowań jego ekipa wydaje się nabierać wiatru w żagle. Na obecny sezon obrali prosty kierunek: –Podchodzić do każdego meczu indywidualnie i z pełnym zaangażowaniem, tak by osiągnąć cel długofalowy, jakim jest awans do Topligi. Realizację zaczniemy od pierwszego spotkania – kwituje Samel.

Beniaminek wierzy w zwycięstwo i wejście przebojem do PLFA I. Doświadczony rywal jest gotowy walczyć o swoje by zasygnalizować, że będzie liczył się w tym sezonie.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
25 − 13 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.