Jest takie miejsce w Katowicach, w którym cofa się czas. Choć znane nielicznym, posiada grupę wiernych fanów. Kameralne i spokojne, nie potrzebuje ogromnych ekranów i siorbających colą widzów. W zamian gwarantuje intymną atmosferę i nietypowy repertuar. A mowa o filmowych spotkaniach W starym kinie, które odbywają się dwa razy w miesiącu w Centrum Kultury Katowice.
Filmy prezentowanie w ramach tego cyklu to filmy z początku XX wieku. Większość z nich to pozycje znane i kochane przez naszych dziadków. Młodsza publiczność zna je mniej, co nie oznacza, że nie jest w stanie ich docenić i polubić. Problem polega jednak na tym, że niewiele się o starym kinie mówi, a jeszcze rzadziej pokazuje.
Tym, który podjął się zadania przypomnienia śląskiej publiczności przedwojennej kinematografii było Stowarzyszenie Inicjatywa. Od ponad czterech lat organizuje ono seanse filmowe cyklu połączone z prelekcjami. W spotkaniach wzięło już udział wiele znakomitych postaci kina, między innymi Jan Nowicki, Marcin Koszałka, Magdalena Piekorz, Mateusz Pospieszalski czy Barbara Ptak. Publiczność zobaczyła takie filmy jak chociażby „Zapomniana melodia”, „Czarna perła”, „Trędowata” czy „Piętro wyżej”.
Na najbliższym spotkaniu, które odbędzie się 11 marca o godz. 18.00 widzowie będą mogli zobaczyć film „Rober i Bertrand” z 1938 roku. Wystarczającą rekomendacją dla filmu jest udział niezastąpionego duet komediowego składającego się z Adolfa Dymszy i Eugeniusza Bodo. Do seansu wprowadzi widzów Patryk Tomiczek – filmoznawca, za sprawą którego w Katowicach odbywa się Festiwal Filmów Kultowych.
Centrum Kultury Katowice
11 marzec, godz.18.00
wstęp wolny
