Mieszkańcy Katowic będą protestować w trakcie Tour de Pologne. Chcą pokazać miastu, że ich cierpliwość jest na wyczerpaniu. – Czujemy się porzuceni – mówią.
O problemach ulicy Kolistej w Katowicach-Giszowcu pisaliśmy już kilkukrotnie. Około 2 tys. mieszkańców od lat ma problemy z drogą na swoim osiedlu. Ta należy do Katowickiego Holdingu Węglowego, który po włączeniu w Polską Grupę Górniczą przekazał ulicę Śląsko Dąbrowskiej Spółki Mieszkaniowej. Mieszkańcy chcą, aby miasto przejęło ulicę i wyremontowało ją.
– Zamierzamy rozpocząć protest w trakcie Tour de Pologne – mówi nam Barbara Czaplińska, mieszkanka ulicy Kolistej. Zapowiada dużą liczbę mieszkańców z transparentami. – Będzie nas widać i słychać – dodaje.
Mieszkańcy chcą się znaleźć pod skrzydłami miasta. Obecnie gmina Katowice nie może inwestować na ulicy Kolistej, bo ta nie jest jej własnością.
– Urząd Miasta nie zrobił nic – mówi inny mieszkaniec. – Jesteśmy bezradni – dodaje.
Ile kosztowałby remont ulicy Kolistej? Tego nie wiadomo. Wiadomo, że infrastruktura techniczna biegnąca pod ulicą stanowczo podroży całe przedsięwzięcie.
Tour de Pologne przejedzie ulicami Katowic 30 lipca.
Super pomysł z tym protestem. Może da to Krupie do myślenia i w końcu zacznie myśleć o mieszkańcach i ich codziennych problemach.