Nowa droga miała wyprowadzić tiry z katowickich dzielnic. Już 1,5 roku temu miasto informowało, że istnieje plan budowy drogi łączącej al. W. Roździeńskiego z ul. Obrońców Westerplatte, poprzez przedłużenie ul. Miedzianej. Nowa droga miała być antidotum na coraz bardziej zakorkowane ulice gen. Józefa Hallera w Burowcu i Bohaterów Monte Cassino w Zawodziu. Mieszkańcy skarżyli się na hałas, drgania i bardzo dużą ilość tirów, „rozjeżdżających” ich dzielnice. Teraz w planach finansowych na przyszłe lata nie znalazło się miejsce dla tej inwestycji, mimo wcześniejszych obietnic, a katowiccy urzędnicy nabrali wody w usta.
Dotychczas władze miasta informowały, że nowa droga ma połączyć aleję Walentego Roździeńskiego (droga ekspresowa S86) z ulicą Obrońców Westerplatte. Trasa, będąca przedłużeniem ulicy Miedzianej, wiodłaby przez nieużytki i tereny poprzemysłowe. Już w budżecie miasta na obecny rok przeznaczono 8 mln złotych na rozpoczęcie prac budowlanych. Urząd Miasta Katowice posiadał także gotowe plany i dokumentację, z której wynikało, że powstanie nowy układ drogowy, wraz z rondem i nową sygnalizacją świetlną.
Nowa droga rozwiązałaby problemów wzmożonego ruchu tirów przez starą część Burowca – ulicą gen. Józefa Hallera, a także przez Zawodzie. Już w lipcu 2015 roku ówczesny wiceprezydent miasta Krzysztof Mikuła informował, że:
[…] Rozwiązania zgłaszanych problemów komunikacyjnych należy upatrywać w rozbudowie układu drogowego na obszarze położonym pomiędzy aleją Roździeńskiego i ulicą Obrońców Westerplatte, polegającej na przedłużeniu ulicy Miedzianej do ulicy Obrońców Westerplatte. Realizacja tego ciągu drogowego stanowić będzie bezpośrednie połączenie alei Roździeńskiego z ulicą Obrońców Westerplatte, co umożliwi wyprowadzenie ruchu ciężarowego z odcinków ulicy Bohaterów Monte Cassino i ulicy Generała Hallera, do których przylega zabudowa mieszkaniowa. Aktualnie analizowane są rozwiązania dla realizacji ww. łącznika […].
Mieszkańcy pytają „dlaczego”?
Planowana droga pozostanie tylko na papierze. W projekcie budżetu miasta na 2017 rok oraz w projekcie Wieloletniej Prognozy Finansowej na lata 2017-2035 znalazł się zapis, że władze Katowic „odstępują od realizacji zadania” pod nazwą „Budowa drogi łączącej S86 z ul. Obrońców Westerplatte”. Wystąpiliśmy do magistratu z pytaniem dlaczego Urząd Miasta wycofał się z inwestycji. Niestety, urzędnicy Marcina Krupy pomimo upływu kilku dni, nie są w stanie odpowiedzieć nam na to zasadniczo proste pytanie.
W tej sprawie interwencję podjęli członkowie grupy „Burowiec – Inicjatywa Mieszkańców”. W swoim liście do prezydenta miasta Marcina Krupy napisali:
[…] Mieszkańcy dzielnicy Burowiec z rozżaleniem i niezrozumieniem przyjęli tę informację. W przekonaniu mieszkańców Burowca – w szczególności osób, zamieszkałych przy ulicy gen. Józefa Hallera – konieczna jest budowa drogi łączącej S86 z ul. Obrońców Westerplatte, która odciążyłby obecną ul. Józefa Hallera. Ulica generała Józefa Hallera jest jedynym łącznikiem między aleją Walentego Roździeńskiego (S-86), a Szopienicami, gdzie zlokalizowane są zakłady i magazyny (w szczególności przy ul. Roździeńskiej). Poruszają się tędy ciężkie pojazdy – m.in. TiR-y. Wydaje się koniecznym zbudowanie drogi, która w jakiś sposób odciążyłaby ulicę generała Józefa Hallera. Inwestycja jest niezwykle ważna dla mieszkańców, gdyż podniosłaby znacząco komfort życia w dzielnicy Burowiec. Dodatkowo wyremontowane niedawno torowisko i jezdnia w ulicy Obrońców Westerplatte jest poddawana ruchowi samochodów ciężarowych, co może zwiększyć ilość uszkodzeń nawierzchni […]. Zwiększający się ruch samochodów ulica gen. Józefa Hallera, również w znaczącym stopniu samochodów ciężarowych, powoduje korki i utrudnienia dla mieszkańców dzielnicy Burowiec. Rezygnacja z budowy drogi miedzy aleją W. Roździeńskiego a ul. Obrońców Westerplatte wpłynie niekorzystnie na wschodnią część Katowic. Nowy generator ruchu, jakim będzie basen miejski w rejonie ulic Konnej i gen. Józefa Hallera, spowoduje jeszcze większe natężenie pojazdów na ul. gen. Józefa Hallera. Wyjazd z osiedla Przedwiośnie, możliwy obecnie jedynie ulicą Kuśnierską do ulicy gen. Józefa Hallera (już teraz dosyć trudny), zostanie jeszcze bardziej utrudniony. Rezygnacja z budowy drogi miedzy aleją W. Roździeńskiego a ul. Obrońców Westerplatte to także zaprzepaszczenie szansy na skomunikowanie nowych terenów inwestycyjnych na zachód od linii kolejowej, w rejonie ulicy Miedzianej […].
Grupa zapytała także miasto o powody rezygnacji z budowy drogi, o to jakie nakłady finansowe do tej pory poniesiono w ramach przygotowań budowy drogi (np. na projekty i dokumentację) oraz o to jaka inna inwestycja zastąpiła zadanie „Budowa drogi łączącej S86 z ul. Obrońców Westerplatte”. Mieszkańcy chcą, by miasto ponownie uwzględniło realizację zadania w rejonie ul. Obrońców Westerplatte i al. W. Roździeńskiego, gdyż według nich „jest ono istotne dla wschodniej części Katowic i dzielnic: Burowiec, Szopienice, Zawodzie i Dąbrówka Mała”.
Wycofał się prywatny inwestor?
Co ciekawe, w uzasadnieniu do projektu uchwały Rady Miejskiej w sprawie zaciągnięcia kredytu w Europejskim Banku Inwestycyjnym zapisano, że w miejsce zadania „Budowa drogi łączącej S86 z ul. Obrońców Westerplatte” wprowadzono nowe zadanie „ Budowa drogi łączącej ul. Bażantów z ul. Szarych Szeregów w Katowicach”.
Dodatkowo w projekcie zmiany budżetu miejskiego na obecny rok napisano, że:
[…] W związku z wycofaniem się inwestora zewnętrznego z realizacji projektu rezygnuje się z realizacji zadania inwestycyjnego obejmującego budowę infrastruktury drogowej […].
Nie wiadomo kim był potencjalny inwestor i w jakiej części miał partycypować w kosztach budowy nowej drogi. Temat oczywiście będziemy kontynuować.
trochę kpina
no i oczywiście, przesunięcie funduszy znowu na Bażantowo…Mieszkańcy dzielnic południowych po raz kolejny ważniejsi niż mieszkańcy innych (gorszych?) dzielnic. Mają tupet!