Okręgowy Szpital Kolejowy przy ul. Panewnickiej w Katowicach czasowo zawiesił działalność Oddziału Chorób Wewnętrznych. Jednocześnie pojawiają się informacje o przekształcaniu placówki w monospecjalistyczne centrum okulistyki, co – zdaniem części personelu i pacjentów – może oznaczać także ograniczenie chirurgii ogólnej. Stawką jest dostępność leczenia w południowych dzielnicach i dodatkowe obciążenie innych szpitali.
Szpital poinformował, że Oddział Chorób Wewnętrznych będzie zawieszony od 1 grudnia 2025 r. do 28 lutego 2026 r. na podstawie zgody Wojewody Śląskiego. W tym czasie nie będą realizowane hospitalizacje internistyczne, a pacjenci mają być kierowani do innych placówek w Katowicach. Pozostałe oddziały mają działać bez zmian.
Równolegle narasta dyskusja o przyszłości chirurgii ogólnej. Według przekazywanych danych oddział odpowiada za ok. 12% hospitalizacji chirurgicznych w Katowicach i realizuje ponad 1200 hospitalizacji rocznie, a w kolejce ma czekać kilkuset pacjentów. Przyjęcia planowe miały zostać wstrzymane, a obsługiwane są głównie przypadki pilne.
Krytycy zmian ostrzegają przed „efektem domina”: jeśli świadczenia zostaną przeniesione do innych, już przeciążonych szpitali, wydłużą się kolejki, a w stanach nagłych karetki mogą wozić chorych dalej. Obawy dotyczą też przyszłości przyszpitalnej poradni chirurgicznej, która – według podawanych informacji – miesięcznie pomaga kilkuset pacjentom.
Na dziś pewne jest czasowe zawieszenie interny w konkretnych terminach. W sprawie chirurgii kluczowe będą dalsze decyzje dotyczące docelowego profilu szpitala i organizacji świadczeń w innych placówkach w mieście.


































