oprawa kibiców GKS-u
foto: InfoKatowice.pl
Reklama

GieKSa wygrała czwarty mecz z rzędu. Tym razem katowiczanie pokonali w Niecieczy miejscową Termalicę 3:0.

Już trzy dni po zwycięskim pucharowym spotkaniu z ŁKS-em katowiczanie zmierzyli się na wyjeździe z Termalicą Bruk -Bet Nieciecza. Zgodnie z oczekiwaniami trener Rafał Górak wrócił do składu ligowego. Jedynymi zmianami był występ Wędrychowskiego i Łukasiaka, którzy zastąpili Markovića i Kowalczyka. Przez pierwsze minuty na boisku nie działo się wiele. W końcu w 13 minucie zaatakowali Trójkolorowi. Na bramkę Chovana strzelał najpierw Zrel’ak, potem Wędrychowski. W obu przypadkach bramkarz gospodarzy był górą, ale przy kolejnej dobitce Klemenza musiał już skapitulować. W 19 min. na strzał z dystansu zdecydował się Łukasiak, ale piłka po interwencji golkipera zatrzymała się na słupku. W 28 min. dynamicznym rajdem z prawej strony popisał się Wasielewski, ale jego dośrodkowanie zdołał wybić jeden z obrońców. W 32 min. przed szansą stanęli gospodarze. Po faulu Jędrycha na Kubicy sędzia podyktował rzut wolny z okolic około 18 metra. Do pilki podszedł sam poszkodowany, ale jego uderzenie obronił Strączek. Od tego momentu Słonie zaatakowały. Po błędzie Wędrychowskiego przy wyprowadzaniu piłki w dobrej sytuacji znalazł się Strzałek, ale Strączek znów stanął na wysokości zadania. W 43 min. mocnym strzałem z dystansu popisał się Ambrosiewicz, ale bramkarz GieKSy po raz kolejny interweniował bezbłędnie. W odpowiedzi z szybką kontrą wyszli goście, ale Wędrychowski strzelił obok słupka. Do końca połowy wynik nie uległ juz zmianie i po 45 minutach katowiczanie prowadzili 1:0.

Jako pierwsi w drugiej odsłonie zaatakowali niecieczanie, ale strzał Fassbendera w 51 min. był niecelny. Dwie minuty później odpowiedział GKS, ale Nowak uderzył wprost w bramkarza. W 54 min. było blisko wyrównania, ale Strączek obronił strzał głową Kubicy. W kolejnych minutach przewagę na boisku osiągnęli gospodarze, ale GieKSa mądrze się broniła i nie pozwalała na żadne zagrożenie pod bramką. W 74 min. Trójkolorowi wyszli z kontrą, ale Shkuryn główkował niecelnie po dośrodkowaniu Markovića. Dwie minuty później, po kolejnym kontrataku, w sytuacji sam na sam z Chovanem znalazł się Marković i pewnie wpakował futbolówkę do siatki. Choć Termalica próbowała jeszcze odwrócić losy meczu, Trójkolorowi kontrolowali wydarzenia na boisku, a w końcówce dołożyli jeszcze trzecie trafienie, po kolejnym golu Markovića. Ostatecznie GieKSa w pełni zasłużenie wygrała w Niecieczy 3:0. Tym samym, licząc pojedynek w Pucharze Polski, udało jej się odnieść czwarte z rzędu zwycięstwo.

Bruk Bet Termalica Nieciecza – GKS Katowice 0:3 (0:1)

Bramki: Klemenz, Markovic (2)

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Chovan – Kasperkiewicz, Putivtsev, Isik, Boboc (61. Hilbrycht), Ambrosiewicz (77. Kurzawa), Kubica (61. Trubeha), Romero (77. Jimenez), Fassbender, Strzałek (90. Biniek), Zapolnik.

GKS Katowice: Strączek – Wasielewski, Kuusk, Jędrych, Klemenz, Galán (90+1 Rogala) – Wędrychowski (62. Markovic), Łukasiak (85. Rejczyk), Bosch, Nowak (85. Błąd0 – Zrel’ák (62. Shkuryn)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.