foto: gieksainfo.pl
Reklama

GieKSa pokonała na wyjeździe pierwszoligowy ŁKS Łódź 2:1 i awansowała do 1/8 Pucharu Polski.

W meczu 1/16 STS Pucharu Polski zGieKSa zmierzyła się na wyjeździe z ŁKS-em Łódź. Trener Rafał Górak dokonał kilku roszad w składzie w porównaniu do ostatniego zwycięskiego spotkania z Koroną. Na ławce rezerwowych usiadł min. jeden z bohaterów tego pojedynku Borja Galán, a także Klemenz, Marković i Bosch. Zamiast nich w wyjściowej jedenastce wyszli Wędrychowski, Łukowski, Rogala i Łukasiak. Poza tym w ataku wystąpił Shkurin, a Zrel’aka zabrakło nawet na rezerwie. Na początku meczu gra toczyła się głównie w środku pola. Z czasem przewagę uzyskali katowiczanie. W 21 min. na bramkę Jakubowskiego strzelał Łukowski, ale piłkę wybił jeden z obrońców. Minutę później bliski gola był najpierw Łukasiak, a potem Wasielewski. W 24 min. sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się Shkurin, ale uderzył zbyt słabo. W 28 min. w dobrej okazji znalazł się Wędrychowski, ale posłał futbolówkę obok słupka. Przewaga katowiczan przyniosła efekty w 29 min., kiedy po faulu na Wasielewskim arbiter podyktował jedenastkę, którą na bramkę zamienił Jędrych. Od tego momentu Trójkolorowi, których w piątek czeka arcyważny pojedynek z Termalicą, wyraźnie spuścili z tonu, a spotkanie się wyrównało. W 41 min. po główce Piaseckiego w końcu musiał interweniować Strączek. W ostatnich minutach pierwszej połowy jeszcze dwukrotnie blisko podwyższenia prowadzenia byli katowiczanie, ale ta sztuka nie udała się ani Wędrychowskiemu, ani Nowakowi i tym samym po 45 minutach było w pełni zasłużone, jednobramkowe prowadzenie GKS-u.

Na początku drugiej odsłony po szybkiej kontrze dobrą okazję wypracował sobie Wędrychowski, ale trafił w słupek. W 51 min. ten sam zawodnik znów uderzył na bramkę, tym razem jednak wprost w ręce Jakubowskiego. Dwie minuty później Wędrychowski stanął przed kolejną szansą, ale znów górą był golkiper gospodarzy. W 59 min. swoją najlepszą sytuację mieli łodzianie, ale świetną interwencją po strzale jednego z przeciwników popisał się Strączek. W odpowiedzi potężnym uderzeniem pod poprzeczkę popisał się Shkurin i powiększył prowadzenie Trójkolorowych. Po tym golu trener Rafał Górak dał odpocząć trzem podstawowym zawodnikom. Wędrychowskiego, Wasielewskiego i Kowalczyka zastąpili Błąd, Bosch i Galán. Już chwilę po wejściu w wyśmienitej sytuacji znalazł się Błąd, ale uderzył nad poprzeczką. W 69 min. blisko podwyższenia wyniku był Łukasiak, ale minimalnie przestrzelił. Kiedy wydawało się, że GKS spokojnie kontroluje spotkanie, w 84 min. pechową interwencją popisał się Jędrych, który skierował piłkę do własnej bramki. Ten gol dodał gospodarzom skrzydeł. Do samego końca dążyli oni do wyrównania. Na szczęście Trójkolorowi nie dali się ponownie zaskoczyć i w pełni zasłużone pokonali ostatecznie ŁKS 2:1 i awansowali do 1/8 STS Pucharu Polski.

ŁKS Łódź – GKS Katowice 1:2 (2:0)

Bramki: Jędrych (sam.) – Jędrych, Shkuryn

ŁKS Łódź: Jakubowski – Rudol, Craciun, Kupczak, Krykun (75. Jurkiewicz), Wysokiński, Ernst, Toma (65. Szczepański), Norlin (65. Głowacki), Lewandowski (87. Arasa), Piasecki (75. Balić).

GKS Katowice: Strączek – Wasielewski (64. Galan), Kuusk, Jędrych, Rogala, Łukowski – Wędrychowski (64. Błąd0, Łukasiak (83. Rejczyk), Kowalczyk (64. Bosch), Nowak (79. Klemenz) – Shkuryn.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.