Lotniska w Lublinie, Krakowie i Poznaniu już zniosły limity płynów w bagażu podręcznym. Pasażerowie korzystający z usług Katowice Airport muszą jeszcze na te udogodnienia trochę poczekać.
Podróżni odlatujący z poznańskiej Ławicy mogą już przewozić w bagażu podręcznym płyny w butelkach i opakowaniach nawet do dwóch litrów, bez konieczności ich wyjmowania na bramkach kontroli bezpieczeństwa. To efekt modernizacji strefy kontroli oraz instalacji najnowszych skanerów CT, które pozwalają szczegółowo prześwietlać bagaż w technologii 3D.
Poznań dołącza tym samym do lotniska w Lublinie, które jako pierwsze w Polsce wprowadziło nowe rozwiązanie oraz do krakowskich Balic, gdzie pasażerowie mogą korzystać z udogodnień od początku września. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych skanerów czas odprawy jednej osoby skraca się nawet o 30 procent.
Zmiany te wynikają z decyzji Komisji Europejskiej, która w lipcu zezwoliła na zniesienie limitu 100 ml płynów w bagażu podręcznym na lotniskach dysponujących odpowiednimi urządzeniami. Obecnie w całej UE działa już około 700 takich skanerów w 21 państwach członkowskich.
A co z Katowicami?
Podróżni korzystający z pyrzowickiego portu muszą jeszcze poczekać na takie udogodnienia. Katowice Airport dopiero przygotowuje się do modernizacji, która umożliwi instalację nowych urządzeń. – „Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze S.A. planuje stopniowe dostosowywanie urządzeń na kontroli bezpieczeństwa do nowego rozporządzenia UE, które umożliwia przewożenie w bagażu podręcznym płynów w opakowaniach o pojemności do nawet dwóch litrów oraz znosi konieczność wyciągania elektroniki z bagażu na czas kontroli. Pierwsze skanery CT powinny pojawić się w Katowice Airport w drugiej połowie przyszłego roku” – powiedział w rozmowie z Infokatowice.pl Piotr Adamczyk, rzecznik Katowice Aiport.





































