Dzisiaj w Katowicach odbyła się konferencja prasowa poświęcona bezpieczeństwu rowerzystów i użytkowników hulajnóg elektrycznych. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach, Policji Śląskiej, ratownicy medyczni oraz gość specjalny – Ireneusz Bieleninik, dziennikarz i prezenter, który podzielił się swoją osobistą historią związaną z wypadkiem drogowym.
Kask, który uratował życie
Podczas konferencji Ireneusz Bieleninik opowiedział, jak kask ochronny uratował mu życie w trakcie poważnego upadku. Zaapelował do wszystkich użytkowników jednośladów – zarówno rowerów, jak i hulajnóg – by nie lekceważyli kwestii bezpieczeństwa i zakładali kaski, nawet jeśli prawo ich do tego nie zobowiązuje.
Obrażenia głowy są najgroźniejsze
Ratownicy medyczni z WPR Katowice zaprezentowali symulację upadku osoby jadącej na hulajnodze elektrycznej. Porównano skutki uderzenia głowy w kasku i bez niego. Różnica była wyraźna – w przypadku braku zabezpieczenia ryzyko poważnych urazów głowy rośnie kilkukrotnie.
– Jako zespoły ratownictwa medycznego wyjeżdżamy kilka razy w tygodniu do wypadków z udziałem hulajnóg. Widzimy, jak groźne mogą być ich skutki – zwłaszcza dla osób bez żadnej ochrony. Kask naprawdę może uratować życie – podkreślił Łukasz Pach, Dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.
Statystyki niepokojące: ponad 400 dzieci poszkodowanych
Dane opublikowane przez Krajowe Centrum Monitorowania Ratownictwa Medycznego wskazują, że tylko w okresie od 27 czerwca do 28 lipca doszło w Polsce do 756 wypadków z udziałem hulajnóg elektrycznych. W 422 przypadkach uczestnikami były dzieci i młodzież.
Eksperci zgodnie wskazują, że brak obowiązku noszenia kasków przez osoby poruszające się hulajnogami to luka, która może mieć poważne konsekwencje zdrowotne – zwłaszcza wśród najmłodszych użytkowników.
Apel do rodziców i użytkowników jednośladów
Organizatorzy konferencji zgodnie apelują: zadbajmy o swoje bezpieczeństwo i bezpieczeństwo naszych dzieci. Zakładanie kasku to prosty, tani i skuteczny sposób na ograniczenie ryzyka ciężkich obrażeń.
„Myśl głową – noś kask” – to hasło, które przyświecało całemu wydarzeniu i które warto zapamiętać przed każdą przejażdżką.






























