Katowice ubiegają się o prestiżowy tytuł Europejskiej Stolicy Innowacji 2026 (iCapital), przyznawany przez Komisję Europejską. To konkurs skierowany do miast, które skutecznie wykorzystują innowacje do poprawy jakości życia mieszkańców i stają się wzorem dla innych europejskich ośrodków.
W ramach programu „Horyzont Europa” przewidziano dwie kategorie: dla dużych miast powyżej 250 tys. mieszkańców oraz dla mniejszych ośrodków od 50 do 249 tys. Zwycięzcy otrzymują odpowiednio milion oraz pół miliona euro, a wyróżnione miasta – po 100 lub 50 tys. euro.
Konkurs nagradza miasta, które m.in. wspierają nowoczesne technologie, rozwiązania ekologiczne, innowacyjne podejście do mobilności i lokalnej przedsiębiorczości. Tytuł przynosi nie tylko wsparcie finansowe, ale także prestiż, międzynarodową rozpoznawalność i dostęp do sieci europejskich liderów miejskich innowacji.
W Katowicach już w maju prezydent miasta powołał specjalny zespół roboczy odpowiedzialny za przygotowanie wniosku, którego przewodniczącą została Marta Chmielewska, dyrektorka Departamentu Prezydenta Miasta. W skład zespołu weszli m.in. przedstawiciele wydziałów inwestycji, promocji i funduszy europejskich.
Złożenie wniosku przez Katowice zostało już oficjalnie potwierdzone. Czy miasto zdobędzie ten zaszczytny tytuł, okaże się w nadchodzących miesiącach. Wyniki poznamy jeszcze w 2025 roku.
jaką to innowację wdrożyło miasto? usprawniło odbiór odpadów tekstylnych? sprawiło, że to mieszkańcy, a nie radni korzystają z budżetu obywatelskiego? potrafi już ściągać opłatę za parkowanie w strefie od zagranicznych właścicieli pojazdów? znalazło sposób na obejście protestów mieszkańców, którzy sprzeciwiają się zagęszczaniu zabudowy? czy po prostu wyda kasę na kolejną promocję, która nic nie ułatwia i nic nie zmienia dla mieszkańców?