Katowiccy strażnicy miejscy wykazali się szybkim działaniem w sytuacji zagrożenia pożarowego, do którego doszło w okolicach ulicy Ondraszka i Pośpiecha. Funkcjonariusze zostali zaalarmowani przez przerażoną dziewczynkę, która zgłosiła pożar, podbiegając do radiowozu wjeżdżającego na teren siedziby straży przy ul. Żelaznej.
Dziewczynka, wyraźnie zaniepokojona sytuacją, nie potrafiła dokładnie wskazać miejsca pożaru, jednak strażnicy natychmiast ruszyli w rejon wskazany przez dziecko. W pobliżu magazynów, na terenie lasku, znaleźli płonące podkłady kolejowe. Funkcjonariusze szybko przystąpili do działań, powiadamiając straż pożarną i zabezpieczając teren przed dalszym rozprzestrzenieniem się ognia.
Kilka minut później na miejscu pojawiły się jednostki straży pożarnej, które przystąpiły do gaszenia pożaru. Dzięki szybkiej reakcji strażników miejskich ogień został szybko opanowany, co zapobiegło większym zniszczeniom i możliwemu zagrożeniu dla okolicznych budynków.
Tylko w tym roku strażnicy miejscy z Katowic uczestniczyli już w blisko 60 interwencjach związanych z zagrożeniem pożarowym oraz sytuacjami zagrażającymi życiu i zdrowiu mieszkańców.
