foto: Jacek Waszut-Wójkowski
Reklama

Katowice: Autobus zatrzymał się z pasażerami na przejeździe kolejowym, gdy nadjeżdżał pociąg. Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Przytomność jednego z kierowców, który stał za autobusem pozwoliła uniknąć tragedii.

Prokuratura Rejonowa Katowice-Południe w Katowicach wszczęła śledztwo w sprawie sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym z udziałem autobusu miejskiego na przejeździe kolejowym przy ul. Słoneczników w Katowicach.

„W ubiegły wtorek (1 kwietnia) kierowca autobusu miejskiego linii 973 zatrzymał autobus na przejeździe kolejowym przy ul. Słoneczników w Katowicach, pomimo aktywnych sygnałów świetlnych ostrzegających o nadjeżdżającym pociągu. Miejsce zatrzymania pojazdu uniemożliwiało pełne opuszczenie szlabanów – szlaban oparł się o dach autobusu” – informuje Aleksander Duda z Prokuratury Okręgowej w Katowicach. „Na sytuację tę zareagował jeden z uczestników ruchu drogowego, który podbiegł do autobusu i wymógł na kierowcy cofnięcie pojazdu w bezpieczne miejsce. Chwilę później po torach przejechał jeden z pociągów linii podmiejskiej” – dodaje.

Jak podkreśla prokuratura, w autobusie mogło znajdować się nawet kilkudziesięciu pasażerów.

Sprawę prowadzi katowicka policja, pod nadzorem prokuratury. Sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym jest występkiem zagrożonym karą pozbawienia wolności w wymiarze od 6 miesięcy do 8 lat.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Solve : *
2 − 2 =


Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.