Lodowisko Murcki: Instalacja fotowoltaiczna na dachu obiektu, nie miałaby sensu – wynika z analizy miasta. Zimą generowałaby za mało energii, latem za dużo. Do tego występowałby problem z zacieniem i pyłkami, przekazał magistrat.
O opracowania programu funkcjonalno-użytkowego zadaszenia lodowiska w Parku Murckowski wystąpił do prezydenta Katowic radny Jacek Kalisz.
„Rzeczone lodowisko jest na ten moment obiektem sezonowym, ze względu na oddziaływujące warunki atmosferyczne. Zadaszenie lodowiska, z wykorzystaniem instalacji fotowoltaicznej, znacznie ograniczyłoby roczne koszty utrzymania (produkcja własnej energii elektrycznej), ale także rozwiązałoby problem sezonowości obiektu. W związku z możliwością ubiegania się o środki zewnętrzne z funduszy Europejskich na tego typu inwestycje konieczne jest opracowanie programu funkcjonalno-użytkowego” – czytamy w interpelacji radnego.
Budowę zadaszenia obiektu obiecał w kampanii prezydent Katowic, Marcin Krupa. Wcześniej przez lata bezskutecznie starali się o nie mieszkańcy. Z tym, że nie ma co liczyć na zadaszenie z fotowoltaiką na dachu.
Wiceprezydent Waldemar Bojarun w odpowiedzi na wniosek radnego wskazał cztery kluczowe powody, dla których realizacja inwestycji byłaby nieefektywna oraz wiązałaby się z wysokimi kosztami i problemami technicznymi.
- Niska efektywność energetyczna
Największe zapotrzebowanie na energię elektryczną lodowisko ma w okresie zimowym, gdy panele fotowoltaiczne osiągają zaledwie 10-15% swojej maksymalnej wydajności. W praktyce oznaczałoby to, że nawet przy optymalnej konfiguracji instalacja pokryłaby jedynie 12% zapotrzebowania na energię. Latem natomiast produkcja energii byłaby znacznie wyższa, jednak brak możliwości jej pełnego wykorzystania sprawiłby, że nadwyżki nie mogłyby być efektywnie zagospodarowane. - Problematyczne zacienienie
Lodowisko w Murckach znajduje się w otoczeniu wysokich drzew i jest umiejscowione w naturalnym zagłębieniu terenu, co powoduje znaczne zacienienie. Aby instalacja paneli była skuteczna, konieczne byłoby wycięcie dużej liczby drzew lub budowa znacznie wyższej konstrukcji dachowej, co generowałoby dodatkowe koszty i mogło spotkać się ze sprzeciwem społecznym. - Utrudniona konserwacja
Zlokalizowanie fotowoltaiki w środku parku oznaczałoby konieczność częstego czyszczenia paneli, szczególnie w sezonie jesiennym, gdy na ich powierzchni gromadziłyby się liście, pyłki oraz zanieczyszczenia organiczne, obniżające efektywność działania systemu. Zimą dodatkowym problemem byłoby regularne odśnieżanie instalacji. - Koszty i wymogi konstrukcyjne
Aby panele mogły zostać zamontowane, należałoby znacząco wzmocnić konstrukcję nośną, która musiałaby pełnić także funkcję pełnego zadaszenia lodowiska. To wiązałoby się z koniecznością dodatkowego montażu oświetlenia, osłon przeciwwiatrowych oraz elementów chroniących płytę lodowiska przed opadami atmosferycznymi. Przy takich wymaganiach koszt zakupu paneli stanowiłby jedynie 10-15% całej inwestycji, co znacząco zmniejszałoby szanse na uzyskanie dofinansowania.
Wiceprezydent Bojarun podkreślił, że złożenie wniosku o dofinansowanie nie byłoby uzasadnione, gdyż projekt nie spełniałby wymagań dotyczących efektywności i zasadności ekonomicznej.