Fuksja to mocny i energetyczny kolor różowy. Ten odcień wybrała Justyna Dec, gdy tworzyła Fundację Oko w Oko z Rakiem. Chciała się wyróżnić, zwrócić uwagę na badania profilaktyczne i leczenie chorób nowotworowych, które dotykają wielu, w tym ją samą. Dzisiaj wraz z innymi edukuje, prowadzi warsztaty, konferencje, biegi, a nawet tworzy wielkie kolorowanki na sztalugach dla pacjentów onkologicznych.
Oko w Oko z Rakiem i światełko w tunelu
Justyna około roku 2015 wprowadziła się do nowego mieszkania. Miała liczne plany związane z realizacją swojej pasji – uczenia ludzi zdrowego odżywiania i psychodietetyki. Jej plany jednak szybko uległy zmianom, gdy podczas kąpieli znalazła guza na jednej z piersi. Podjęła próbę diagnozy prywatnie, a gdy nie otrzymała jednoznacznych odpowiedzi zgłosiła się do Instytutu Onkologii w Gliwicach.
„Gdy okazało się, że to rak piersi moje życie zgasło na moment. Przez pierwszy rok nie byłam w stanie nawet rozpakowywać rzeczy. Wszystko leżało na balkonie” – wspomina.
Zaczęło się leczenie. Operacja, chemioterapia, druga operacja, radioterapia, immunoterapia, pięć lat hormonoterapii… Było ciężko, jednak miała wsparcie partnera, dzieci i stałe towarzystwo psów Balbiny i Jumpiego. Podczas kolejnej dawki chemii, leżąc w towarzystwie czworonogów przyszła do niej myśl – „Przecież nie jestem jedyną chorą na raka piersi. Na korytarzach w gliwickim szpitalu widziałam bardzo dużo kobiet. Chcę działać, coś zrobić dla innych – zorganizuję bieg!”.
Osoba chora na raka też może działać
Od myśli do organizacji takiego wydarzenia nie minęło dużo czasu. Pierwszy bieg o nazwie Oko w Oko Rakiem odbył się 22 kwietnia 2018 roku w Parku Śląskim, a właściwie w chorzowskim Skansenie. Wzięło w nim udział ponad 400 osób.
„Te uśmiechy, radość, energia uczestników. Byłam przeszczęśliwa!” – wspomina „Postanowiłam – nieważne ile pożyję, ale jaka będzie jakość mojego życia”. Na kanwie tych pozytywnych uczuć i sportowego wydarzenia w 2018 roku powstała fundacja Oko w Oko z Rakiem. Do współpracy zachęciła bliskich, spotkanych na swojej drodze lekarzy. Aby się wyróżnić, Justyna wybrała mocno różowy kolor fuksji. W tym kolorze są namioty, wszystkie części garderoby na eventy, gadżety. Podkreślają jak ważne są badania profilaktyczne i wsparcie chorych. Z czasem powstał także symbol Fundacji – połączony znak serca z nieskończonością.
Projektów Fundacji jest wiele:
• Śląska Konferencja Onkologiczna dla Kobiet z Rakiem Piersi (3 edycje)
• kampanie Mam Haka na Raka, Oddychaj Pełną Piersią,
• organizacja opieki wytchnieniowej dla długo leżących pacjentów onkologicznych z warsztatami np. z szydełkowania, kolorowanek na sztalugach, gier planszowych,
• #różowa siła w drodze, czyli Zlot różowych czarownic w Łysicy,
• różowe szaliki dla katowickich beboków,
• bieg Oko w Oko z Rakiem.
Ważna jest forma przekazu
Wizja fundacji na działania związane z profilaktyką i leczeniem nowotworów jest innowacyjna. To nie trudne do zrozumienia naukowe prelekcje, a dostosowane do okoliczności i wieku aktywności. Często profilaktyka „przemycana” jest pomiędzy zajęciami sportowymi i tanecznymi. Działają „od gór, do morza” – na plażach, szlakach górskich, czy bardziej przyziemnie na festynach, wydarzeniach miejskich. W wyposażeniu stoisk są fantomy służące do samodzielnego badania piersi dla kobiet oraz jąder dla mężczyzn – każda okazja jest dobra do promowania dbania o zdrowie, umiejętności wczesnego wykrywania niepokojących zmian.
W fundacyjnych kuluarach krąży opowieść o Helenie – fantomie, który notoryczne pada „ofiarą” skarg o nieobyczajność z powodu braku ubrania. Padły nawet propozycje, aby założyć jej strój kąpielowy lub choć przykryć ręcznikiem. Wstyd, wycofanie i niechęć do otwartej rozmowy o zdrowiu jest spory, choć i tak jest zauważalny progres. Jedna z trudniejszych sytuacji, to próba edukacji zabrzańskich kibiców przed meczem. Co prawda władze klubu były otwarte i pozytywnie nastawione, ale już tych co przyszli dla ulubionej drużyny trzeba było przekonywać, a i tak krępowali się podejść do stoiska.
Kolejną formą działań profilaktycznych jest wydruk i rozdysponowanie w placówkach edukacyjnych Katowic i Chorzowa naklejek z instruktażem, jak samodzielnie badać piersi. Będą nalepiane w damskich toaletach.
Dbasz o innych, zadbaj też o siebie
Justyna odpoczywa nad swoim ukochanym morzem. Wtedy plan dnia opiera się na bieganiu bosymi stopami po piasku niezależnie od pory roku i morsowaniu w zimę. Na co dzień zdrowo się odżywia, wstaje wcześniej, aby sobie poćwiczyć z apką poleconą przez córkę, spaceruje z swoimi psami, podjęła pracę w szkole. Jest w remisji, „oddycham pełną piersią i każdy dzień chcę wykorzystać na maksa ponieważ tak naprawdę nie wiem, co zdarzy się jutro. W tej chwili zrobiłam chyba dziesięć razy więcej niż w ogóle w swoim życiu” – podsumowuje. Wciąż chodzi na badania kontrolne, ponieważ wierzy w profilaktykę i wizualizuje dalsze działania na rzecz walki z rakiem.
Jeśli chcecie zapoznać się szerzej z działaniami Fundacji Oko w Oko z Rakiem, zostać jej wolontariuszami zajrzyjcie na stronę organizacji. W tym miejscu można bezpłatnie pobrać Poradnik dla kobiet z rakiem piersi i ART-kolorowankę. Rak nie boli, a może zabić, dlatego badajcie się i szukajcie namiotów w kolorze fuksji na różnych wydarzeniach.