Atak w samolocie / fot. Straż Graniczna
Reklama

Katowice Airport: Włoch zaatakował Polaka w samolocie. Później na lotnisku zaczął dusić Kolumbijczyka. Mężczyzna został zatrzymany i trafił policyjnego aresztu. 22-latkowi grozi teraz więzienie.

Na lotnisku Katowice-Pyrzowice służby zmuszone były dwukrotnie interweniować w związku z agresywnym zachowaniem 22-letniego obywatela Włoch. Mężczyzna najpierw zaatakował współpasażera na pokładzie samolotu, a kilka godzin później w terminalu lotniska dopuścił się kolejnego już bardziej brutalnego ataku.

Reklama

Pierwszy incydent miał miejsce na pokładzie samolotu przygotowującego się do lotu do Oslo. Młody Włoch niespodziewanie uderzył pięścią w głowę Polaka, wywołując zamieszanie wśród załogi i pasażerów. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy Straży Granicznej z Zespołu Interwencji Specjalnych. Gdy pojawili się na pokładzie, agresor uspokoił się.

Zdarzenie zakończyło się ukaraniem mężczyzny mandatem w wysokości 500 złotych i wyrzuceniem go z samolotu. Po przeprowadzeniu niezbędnych formalności opuścił pomieszczenia Straży Granicznej, a poszkodowany Polak zapowiedział zgłoszenie sprawy na Policję po zakończeniu podróży.

Atak w terminalu na Kolumbijczyka

Niespełna kilka godzin później ten sam pasażer ponownie stał się źródłem problemów. Tym razem, w części ogólnodostępnej terminalu B, zaatakował obywatela Kolumbii. Napastnik nie tylko uderzył swoją ofiarę, ale również użył chwytu uciskającego szyję. Wezwani na miejsce funkcjonariusze Straży Granicznej i Policji szybko opanowali sytuację.

Kolumbijczyk złożył oficjalne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej. W wyniku interwencji napastnik został zatrzymany i przewieziony do Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych w Bytomiu. Dalsze postępowanie w sprawie prowadzi Policja w Tarnowskich Górach.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Solve : *
14 + 1 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.