Kierowca w Katowicach dostał 2,5 tys. mandatu, 15 punktów karnych i stracił prawo jazdy. Gnał na złamanie karku, znacznie przekraczając prędkość w terenie zabudowany. Dokładnie o 76 km/h.
Policjanci katowickiej drogówki regularnie zatrzymują kierowców przekraczających prędkość o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Takie sytuacje zdarzają się praktycznie kilka razy w tygodniu, a często w ciągu jednego dnia uprawnienia do prowadzenia pojazdów traci nawet kilka osób. Ostatnio w Katowicach, na ulicy Roździeńskiego, 34-letni kierowca mercedesa został zatrzymany za jazdę z prędkością 126 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.
Funkcjonariusze ukarali go mandatem w wysokości 2,5 tys. zł oraz 15 punktami karnymi. Mężczyzna utracił również prawo jazdy.
Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn poważnych wypadków drogowych, dlatego policja katowicka nie stosuje taryfy ulgowej wobec kierowców, którzy nie przestrzegają przepisów. Kontrole prędkości są prowadzone zarówno przez oznakowane, jak i nieoznakowane radiowozy z grupy „Speed”, która specjalizuje się w ściganiu piratów drogowych. Mundurowi kontrolują prędkość nie tylko w miejscach, gdzie najczęściej dochodzi do jej przekraczania, ale także w innych częściach miasta, gdzie kierowcy mogą poczuć się zbyt pewnie za kierownicą.
Policjanci apelują o ostrożność i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Tylko od początku roku w Katowicach aż 82 kierowców utraciło prawo jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Funkcjonariusze przypominają, że bezpieczeństwo na drodze zależy od każdego uczestnika ruchu.