Katowice mają coraz więcej pieniędzy z zezwoleń na sprzedaż alkoholu, pomimo nocnej prohibicji. Nocna prohibicja nie wpłynęła negatywnie na wpływy z opłat za koncesję na sprzedaż alkoholu w mieście. Mało tego, wpływy z roku na rok rosną, wynika z danych przedstawionych przez magistrat. W 2021 roku było to ponad 8 mln zł, a w tym roku prognozuje się 15 mln zł.
Nocna prohibicja w Katowicach zaczęła się od Śródmieścia w 2018 roku. To tam po raz pierwszy wprowadzono zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach stacjonarnych i na stacjach benzynowych między godziną 22:00 a 06:00.
„Celem wprowadzenia nocnej prohibicji jest ograniczenie spożywania alkoholu w nieprzeznaczonych do tego celu miejscach. Zakaz nocnej sprzedaży alkoholu nie dotyczy pubów czy restauracji, które swoim klientom dalej mogą serwować tego rodzaju asortyment. Zapisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi pozwalają gminom na wprowadzenie prohibicji wyłącznie w całych dzielnicach, co oznacza, że nie może być ona wprowadzona na wybranym obszarze czy też ulicy” – informowali katowiccy urzędnicy.
Obecnie poza Śródmieściem takie rozwiązania wprowadzono po konsultacjach z mieszkańcami w Załężu, Szopienicach-Burowcu, Dąbrówce Małej, Koszutce i Bogucicach. Mieszkańcy Osiedla Tysiąclecia, Giszowca i Zawodzia nie chcieli wprowadzenia takiego rozwiązania. Jak się okazało, nie wpływa to na spadek wpływów do miasta z tytułu zezwoleń na sprzedaż alkoholu (w tym w obrocie hurtowym).
„Pomimo wprowadzenia nocnego zakazu sprzedawania alkoholu nie odnotowano spadku wykonywanych dochodów w poszczególnych latach” – wyliczyła Anna Mogwic, zastępca skarbnika miasta Katowice.
W 2021 roku wpływy były na poziomie ponad 8,1 mln zł, w 2022 r. ponad 12,7 mln zł, w 2023 przeszło 13,6 mln zł. Na ten rok prognozuje się 15 mln zł.
Jak pokazują statystyki przedstawione przez miasto, wprowadzenie tzw. nocnej prohibicji wpływa na liczbę interwencji z alkoholem w tle. W 2017 roku katowiccy strażnicy miejscy interweniowali w związku ze spożyciem alkoholu 2043 razy, a w 2022 roku 1256 razy. Natomiast doprowadzeń do izby wytrzeźwień lub miejsca zamieszkania w 2017 r. było 742, a w 2022 r. 514.
Katowice to jedna wielka melina mariacka teraz Dolina trzech stawów knajpa na knajpie Krupa zrobił meline z Katowic i się dziwić że ludzie uciekają z Katowic