Piłkarze GieKSy w w dniu sześćdziesiątych urodzin klubu zagrali bardzo dobre spotkanie i pokonali Miedź Legnicę 2:0. Bramki dla katowiczan zdobyli w pierwszej połowie Bergier i Jędrych.
Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando Trójkolorowych, którzy długimi minutami przebywali na połowie rywali. Pomimo tego długo nie udawało im się stworzyć żadnej groźnej akcji. Jako pierwszy blisko zdobycia bramki był w 21 min. Jędrych, ale jego strzał głową minimalnie przeleciał nad poprzeczką. W 25 min. na bramkę zza pola karnego huknął Repka, Mądrzyk popisał się jednak skuteczną interwencją. W 32 min. wydawało się niegroźny strzał Marca wylądował na słupku. Minutę później licznie zgromadzona na stadionie publiczność miała w końcu okazję do świętowania. W zamieszaniu w polu karnym po rzucie rożnym do futbolówki doskoczył Bergier i umieścił ją w siatce. W 35 min. indywidualną akcją popisał się Marzec, golkiper Miedzi stał jednak na posterunku. Chwilę później było już 2:0 po zaskakującym strzale Jędrycha. Od tego momentu to legniczanie przejęli inicjatywę, obrona GieKSy grała jednak pewnie i po pierwszej połowie katowiczanie w pełni zasłużenie prowadzili z Miedzią dwoma bramkami.
Druga odsłona rozpoczęła się od ataków gości, którzy szukali kontaktowej bramki. W 52 min. pięknym strzałem z przewrotki popisał się Drygas, piłka na szczęście odbiła się jeszcze od Wasilewskiego i przeleciała nad poprzeczką. Okazało się, że to było wszystko, na co było dzisiaj stać legniczan. Niewiele później to GieKSa wyprowadziła dwa kontrataki, oba zakończone niecelnymi strzałami najpierw Bergiera, a potem Marca. W 59 min. powinno być 3:0, ale Marzec w idealnej sytuacji strzelił głową prosto w bramkarza. Dwie minuty później piłka co prawda znalazła się w bramce Miedzi, ale sędzia dopatrzył się faulu Repki i gola nie uznał. W 68 min. kolejny raz świetną okazję miał Marzec, ale z kilku metrów zamiast strzelać, podał piłkę do bramkarza. Później GieKSa nadal miała przewagę, ale nie stworzyła sobie już tak dogodnych sytuacji i ostatecznie w pełni zasłużenie pokonała Miedź 2:0. Warto dodać, że w trakcie ostatnich kilku minut spotkania cała Bukowa dopingowała na stojąco, świętując sześćdziesiąte urodziny klubu i dobrą grę piłkarzy.
GKS Katowice – Miedź Legnica 2:0 (2:0)
Bramki: Bergier, Jędrych
GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (79. Danek), Kuusk, Jędrych, Komor, Rogala – Marzec (86. Shibata), Kozubal, Repka, Błąd (90. Aleman) – Bergier (90. Pietrzyk).
Miedź Legnica: Mądrzyk – Pierzak (46. Kaczmarski), Drygas (73. Drzazga), Kostka, Agbor (46. Salvador), Guzdek, Tront, Carolina (46. Hartherz), Mijusković, Hoogenhout, Antonik (73. Michalik).
