Atak nastolatków w Katowicach. Chcieli papierosów albo pieniędzy na ich kupno, gdy im odmówiono to zaatakowali. Do napaści doszło w centrum miasta.
„Z policyjnych ustaleń wynika, że dwóch pokrzywdzonych wracało ze spotkania integracyjnego do swojego hotelu, kiedy zostali zaczepieni na ulicy przez dwóch młodych mężczyzn. Chłopcy w wieku 15 i 17 lat grozili, że pobiją mężczyzn, jeżeli nie dadzą im papierosów, albo gotówki na ich zakup. Kiedy mężczyźni odmówili, nastolatkowie ich zaatakowali” – informuje Agnieszka Żyłka z katowickiej policji. Napastnicy zostali spłoszeni przez jednego z przechodniów, który zareagował na atak agresji.
„W tym samym momencie na miejsce podjechał policyjny radiowóz, gdzie pokrzywdzeni zgłosili rozbój policjantom katowickiego oddziału prewencji. Natychmiast do akcji poszukiwawczej włączyli się katowiccy wywiadowcy, którzy kilka ulic dalej rozpoznali na przystanku sprawców” – dodaje rzecznik katowickiej policji.
Zdarzenie miało miejsce w nocy z piątku na sobotę na ulicy Mickiewicza.
Nastolatkowie zostali zatrzymani i trafili do izby dziecka. Ich ofiary – mężczyźni w wieku 39 i 42-lata – wymagały zaopatrzenia chirurgicznego.
Czynności w sprawie prowadzą policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Przypominamy, że przestępstwo rozboju zagrożone jest karą do 12 lat pozbawienia wolności, jednak ze względu na wiek sprawców, o dalszym losie nieletnich, zadecyduje sąd rodzinny.
