Szczelnie wypełniający Satelitę kibice oglądali fantastyczne widowisko, już po raz czwarty w tej serii zakończone dogrywką. Niestety tym razem lepsza okazała się Cracovia, która wygrała 5:4 i doprowadziła do remisu 3-3 w półfinale Mistrzostw Polski. Decydujący o awansie do finału pojedynek odbędzie się we wtorek w Krakowie.
Komplet widzów obserwował w Satelicie w Katowicach potyczkę numer sześć. Kibice oglądali sporo walki, dynamicznych akcji, ładnych goli oraz trzymającą w napięciu dogrywkę. Krakowianie rozpoczęli mocno zmobilizowani. Pasy zdobywały gole, ale katowiczanie odpowiadali również celnymi trafieniami. Po pierwszej tercji było 2:2. Znowu świetną dyspozycję pokazał kapitan GieKSy Grzegorz Pasiut, który strzelił dwa gole. W barwach Pasów dublet zaliczył Alan Łyszczarczyk. Po 60 minutach było 4:4. W doliczonym czasie gry krążek do bramki wpakował Patryk Wronka. Siódmy decydujący mecz tej pary odbędzie się we wtorek w Krakowie.
GKS Katowice – Comarch Cracovia 4:5 (2:2, 1:1, 1:1, d. 0:1)
0:1 Aleš Ježek – Alan Łyszczarczyk (02:43, 5/4)
1:1 Matias Lehtonen – Hampus Olsson (09:22, 5/4)
1:2 Alan Łyszczarczyk (10:49)
2:2 Grzegorz Pasiut – Bartosz Fraszko, Mateusz Bepierszcz (13:06)
2:3 Roman Rác – Damian Kapica (23:27)
3:3 Grzegorz Pasiut – Mateusz Bepierszcz (26:17)
4:3 Teemu Pulkkinen – Hampus Olsson, Brandon Magee (46:21)
4:4 Alan Łyszczarczyk – Erik Němec (48:43)
4:5 Patryk Wronka -Jiří Gula(64:02, 4/3)
GKS Katowice: Murray (Miarka) – Rompkowski, Kruczek, Bepierszcz, Pasiut, Fraszko – Mrugała, Wajda, Simek, Monto, Magee – Maciaś, Wanacki, Lehtonen, Pulkkinen, Olsson – Varttinen, Musioł, Hitosato, Smal, Krężołek.
COMARCH Cracovia: Stojanović (Zabolotny) – Saur, Gula, Wronka, Rac, Kapica – Husak, Kinnunen, Łyszczarczyk. Nemec, Kasperlik – Luoto, Graborenko, Sawicki, Racuk, Tomi – Jezek, Krejci, Brynkus, Arrak, Bezwiński.
