Na ulicy Pocztowej brakuje miejsc parkingowych. Radni chcą odebrać koperty prokuraturze, chcą też żeby miasto postawiło barierki, aby kierowcy szukający miejsc parkingowych nie rozjeżdżali zieleni. Miasto aktualnie sprawdza, co da się w tej sprawie zrobić.
Do władz miasta wystąpili radni Łukasz Borkowski i Jarosław Makowski z Koalicji Obywatelskiej.
„Od dłuższego czasu jesteśmy świadkami, jak auta, które z braku miejsc parkingowych przy poczcie głównej, rozjeżdżają jedyne zielone miejsca na ulicy Pocztowej. Wydaje się, że – aby chronić tę zieleń – nie wystarczą znaki. Konieczna jest instalacja barierek po to, by kierowcy nie wjeżdżali na trawnik, który traktują jak dodatkowe miejsce parkingowe. Dlatego zwracamy się z prośbą o instalację barierek (lub rodzaju ogrodzenia), bądź też nasadzenie wysokich krzewów – żywopłotu, które chroniły by te nieliczne zielone miejsce na ulicy Pocztowej” – napisali radni w swojej interpelacji. Wystąpili też o odebranie części miejsc postojowych działającej tam prokuraturze.
„Obecnie aż 13 miejsc postojowych przy ul. Pocztowej jest zastrzeżone dla pobliskiej prokuratury. Trudno znaleźć inną instytucję w centrum miasta, która zastrzegałaby dla siebie aż tyle tzw. kopert. Wobec problemów, jakie obserwujemy zwracamy się z wnioskiem o zmniejszenie liczby miejsc zastrzeżonych i zwiększenie puli miejsc ogólnodostępnych” – zaproponowali rajcy.
Wiceprezydent Katowic, Waldemar Bojarun zaznaczył, że miasto bada tę kwestię.
„Sprawa jest rozpatrywana przez poszczególne wydziały tut. Urzędu oraz Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach” – stwierdził wiceprezydent. O ustaleniach miasto będzie informować, oczywiście do sprawy będziemy jeszcze wracać.
Katowiccy urzędnicy w ostatnim czasie wyrazili zgodę na ulicy Pocztowej na tzw. „żółtą kopertę” dla Teatru Lalek (znajduje się na ul. św. Jana). Koperta w zasadzie jest pusta, natomiast miejsc parkingowych na ulicy Pocztowej dla zwykłych użytkowników dróg, samochodów – pozostało zaledwie 4!!! Czemu się przyglądają panowie z UM ? Doskonale wiedzą jak to wygląda i jak swawolnie sobie poczynają urzędnicy w kwestii polityki parkingowej. Pytanie czym tak naprawdę są tak zwane 'żółte koperty” i jakie mają umocowanie w Prawie o Ruchu Drogowym? Jak to możliwe, że dwie trzecie ulicy zajmowane jest przez urzędników! Zdesperowani kierowcy zapewne chcący załatwić sprawy w UM, jeśli staną na białych kopertach natychmiast są karani przez Straż Miejską. Brawo UM Katowice!!