Katowice chcą wcześniej rozdać mieszkańcom jodek potasu. Trwają rozmowy ze służbami wojewody w tej sprawie. Urzędnicy z Katowic chcą żeby mieszkańcy na wypadek potrzeby skorzystania z preparatu mieli go już w domach. Służby wojewody natomiast mówią wprost: „Katowice obowiązują takie same procedury jak inne gminy w województwie śląskim”.
Dla mieszkańców województwa śląskiego zabezpieczonych jest ponad 6,5 mln dawek jodku potasu, to preparat, który należy zażyć na wypadek skażenia radiacyjnego.
„Wszystkie tabletki już w ubiegłym tygodniu zostały zadysponowane do miejskich i powiatowych komend Państwowej Straży Pożarnej i od kilku dni są już redystrybuowane na niższe poziomy – do gmin” – wyjaśniał procedury wojewoda Jarosław Wieczorek. Miasto Katowice otrzymało dawki jodu potasu dla mieszkańców i chce je wcześniej rozdać.
„W przypadku zagrożenia każdy z mieszkańców powinien mieć zapewniony szybki dostęp do preparatu, dlatego ponownie zwrócimy się do wojewody śląskiego, by dystrybucja mogła ruszyć jak najszybciej. Stoimy na stanowisku, że bezpieczeństwo mieszkańców jest dla nas najważniejsze, dlatego tabletki jodku potasu powinien mieć każdy w swoim domu. Chcemy tym sposobem uniknąć chaosu w momencie pojawienia się zagrożenia, kiedy w krótkim czasie będzie trzeba dostarczyć tabletki do wszystkich mieszkańców. Aktualnie nie ma jakiegokolwiek zagrożenia radiacyjnego, natomiast musimy być gotowi na różne scenariusze. Przypominamy, z opinii lekarzy wynika jednoznacznie, że nie należy bez przyczyny stosować „na zapas” preparatów z jodkiem czy też płynu Lugola” – poinformowało miasto Katowice.
Obecnie w tej sprawie rozmowy trwają, poinformowała InfoKatowice.pl, Sandra Hajduk. Katowice w razie potrzeby chcą uruchomić 100 punktów na terenie miasta, w których rozdawany będzie jodek potasu.
Alina Kucharzewska, rzecznik wojewody śląskiego, powiedziała w rozmowie z InfoKatowice.pl, że żadnych zmian w procedurach nie będzie. Obecnie nie ma zagrożenia radiacyjnego, a dystrybucja preparatu ma się odbywać włączenie w momencie ogłoszenia stanu zagrożenia.
„To są standardowe procedury w ramach zarządzania kryzysowego” – podkreśla.
Dobry pomysł uważam że należy już rozpocząć przekazanie jodku mieszkańcom. Nikt nie jest w stanie zapewnić szybkiej dystrybucji leku / życie to potwierdza/ w przypadku kiedy dojdzie do zdarzenia.