„Ogrzejmy serca, nie klimat” – to hasło przewodnie Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, który odbył się w centrum Katowic. W ramach protestu młodzi ludzie domagali się interwencji ze strony władz, a także chcieli wpłynąć na postawę tych, którzy nie widzą zagrożenia w sprawie problemu jakim jest ocieplenie klimatu na całym świecie
Dzisiejszy protest był częścią ogólnoświatowej mobilizacji ruchów klimatycznych „Fridays For Future”. Podobne strajki odbyły się w 8 różnych miastach na terenie całej Polski. Najczęściej pojawiąjące się hasło brzmiało: „Kraina węglem i smogiem płynąca”, które bezpośrednio odnosiło się do Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
„Społeczeństwo ma tendencje do mówienia o jednym kryzysie bardzo intensywnie i bardzo krótko. Chcemy zwrócić uwagę na to, że kryzysy wpływają na siebie wzajemnie i wzajemnie się napędzają. Apelujemy do władz, żeby zajęły się porządnie problemem klimatycznym. Wszystko te rzeczy nas jako ludzi nas dotyczy.” – mówi Olga uczestniczka Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.
W proteście brali także udział rodzice, którzy nie tylko chcieli wesprzeć młodzież, ale także walczyć o przyszłość swoich najmłodszych pociech.
„Lobbujemy za zmianami w prawie w zakresie praw energetycznych, w rolnictwie i w transporcie. Naszym celem jest wpłynięcie na rząd, aby przyśpieszyć zmiany.”- mówi członkini grupy Rodzice dla Klimatu.