/ fot. Policja
Reklama

Groził mu mandat i punkty karne. Teraz kierowca zatrzymany w Katowicach może trafić na 10 lat do więzienia, poinformowała katowicka policja. Mężczyzna przekroczył prędkość, ale zamiast mandatu próbował wręczyć mundurowym łapówkę i to po tym jak mundurowi poinformowali go, że czynności są nagrywane.

Na ulicy Fabrycznej w Katowicach policjanci zatrzymali BMW do kontroli. Kierowca wcześniej na ulicy Kościuszki przekroczył prędkość od 42 km/h.

Reklama

Już na początku kontroli mężczyzna został poinformowany, że czynności policyjne są nagrywane. Pomimo tego, że cała kontrola była rejestrowana przez kamery nasobne, w które wyposażeni są wszyscy policjanci katowickiej drogówki, kierujący wyjął pieniądze z portfela i zaoferował łapówkę policjantom, kładąc je w radiowozie. Za popełnione wykroczenie mężczyzna miał zostać ukarany mandatem karnym w wysokości tysiąca zł i 8 pkt karnymi. Oferując policjantom gotówkę w wysokości 400 złotych, chciał uniknąć konsekwencji za swój czyn” – mówi Agnieszka Żyłka z katowickiej policji. „48-letni mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do katowickiej jednostki. Podejrzanemu przedstawiono zarzut przekupstwa funkcjonariuszy, w celu odstąpienia przez nich od czynności prawnych. Podejrzany przyznał się i odmówił składania wyjaśnień” – dodaje.

Za wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości tysiąca zł. Nałożono również 8 pkt karnych. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
3 + 25 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.