Ul. Dworcowa: Pracownicy straży miejskiej są jak parkingowi dla prywatnego hotelu? Miasto mówi, że to nieprawda. Chodzi o deptak na ulicy Dworcowej, który teoretycznie ma być wolny od samochodów, jak wygląda sytuacja w rzeczywistości, to pokazaliśmy kilka dni temu na zdjęciach.
Radny Dawid Durał zadał ciekawe pytanie prezydentowi Katowic. Chodziło w nim o zrobienie ze strażników miejskich de facto parkingowych dla hotelu znajdującego się na ulicy Dworcowej.
„Miasto Katowice za kilkanaście milionów wykonało deptak Dworcowa, który za miasta zgodą staje się prywatnym parkingiem hotelu. Przy wjeździe na deptak znajduje się parking. W dniu 12 listopada byłem świadkiem wpuszczenia na deptak samochodu przez operatora (zakładam) Straży Miejskiej. Przy wjeździe na deptak znajduje się znaki B1 z tabliczka nie dotyczy rowerów, służb (policja straż itp), zaopatrzenia w godzinach 6-10” – napisał katowicki radny do prezydenta miasta. Zadał dwa bardzo ciekawe i ważne z punktu widzenia funkcjonowania miasta i bezpieczeństa mieszkańców pytania.
„- Czy miasto podpisało umowę z hotelem na parkowanie pod wejściem hotelu czy jest to dyspozycja ustna skierowana do pracowników Straży Miejskiej aby wpuszczali pod hotel?|
– czy operator obsługujący kamery KISM musi odchodzić od stanowiska (przestać obserwować miasto) aby wpuścić gościa hotelowego, czy też kamera na wjeździe na deptak jest częścią systemu KISM?” – pytał radny.
Odpowiedzi jeszcze na jego pytania nie ma, ale my sami zapytaliśmy w magistracie o tą bulwersującą sprawę. Bo samo odchodzenie jedynego operatora miejskiego monitoringu od stanowiska, tylko po to, aby obsłużyć potrzeby parkingowe prywatnej firmy, wydaje się wyjątkowym nadużyciem ze strony osoby, która wydałaby takie polecenie. Nawet ustne. Jak nas zapewniło miasto, taka sytuacja nie ma miejsca.
„Pracownicy monitoringu miejskiego nie opuszczają miejsc pracy, nie są – cytuję za Panem Redaktorem – „parkingowymi dla prywatnego hotelu” – poinformowała InfoKatowice.pl, Ewa Lipka, rzecznik katowickiego magistratu.
Zaznaczyła natomiast, że kwestia parkowania na ulicy Dworcowej ma się skończyć.
„Obecnie z uwagi na prowadzone prace, a także „świeżość” tematu kwestie parkowania są w trakcie regulacji. Kwestia parkowania przed hotelem zostanie oczywiście ograniczona. Wypracowaliśmy już rozwiązania, które będą wdrażane w najbliższych dniach. Hotel, jak i każdy inny podmiot czy osoba fizyczna, będzie mógł wykupić miejsca parkingowe przy skrzyżowaniu z ul. św. Jana. Wjazd na sam deptak będzie możliwy tylko w przypadku niezbędnych dojazdów wynikających z przepisów dotyczących obsługi hoteli pięciogwiazdkowych” – wyjaśniła rzecznik Urzędu Miasta Katowice.
Dziękuję że trzymacie rękę na pulsie.