foto: GKS Katowice
Reklama

GieKSa zagrała kolejne świetne spotkanie i pokonała w Satelicie GKS Tychy 5:2.

Podopieczni trenera Jacka Płachty, podobnie jak w dwóch ostatnich spotkaniach, szybko objęli dwubramkowe prowadzenie po trafieniach Wronki i Krężołka. Tyszanie jednak nie poddali się i jeszcze w pierwszej tercji doprowadzili do wyrównania.

Reklama

Decydującym momentem w drugiej odsłonie była bójka Cichego z Lehtonenem, po której obaj zawodnicy dostali karę meczu, ale tyski hokeista dodatkowo otrzymał pięć minut kary, a katowiczanin dwie. Gospodarze te trzy minuty gry w przewadze wykorzystali wyśmienicie, zdobywając kolejne dwa gole po strzałach Pasiuta i Fraszki. Ten drugi zawodnik dołożył kolejne trafienie w trzeciej odsłonie i ostatecznie GieKSa w pełni zasłużenie pokonała GKS Tychy 5:2. Dzięki temu zwycięstwu katowiczanie zapewnili już sobie grę w Pucharze Polski, który planowany jest na koniec grudnia w Bytomiu.

GKS Katowice – GKS Tychy 5:2 (2:2; 2:0; 1:0)

Bramki: Wronka, Krężołek, Pasiut, Fraszko – Galant, Sergushkin

GKS Katowice: Murray (Miarka) – Musioł, Jakimienko, Fraszko, Pasiut, Wronka – Hudson, Wanacki, Prokurat, Lehtonen, Krężołek – Wajda, Kruczek, Bepierszcz, Monto, Michalski oraz Smal, Lebek, Krawczyk i Mularczyk.

GKS Tychy: Raszka (Lewartowski) – Seed, Bizacki, Szczechura, Cichy, Mroczkowski – Smirnov, Zheldakov, Sergushkin, Feofanov, Witecki – Pociecha, Biro, Gościński, Galant, Jeziorski – Michałowski, Kotlorz, Marzec, Ubowski, Krzyżek.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
24 − 15 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.