GieKSa przegrała z Zagłębiem Sosnowiec 0:2. To pierwsza porażka katowiczan w Satelicie w tym sezonie.
Zgodnie z oczekiwaniami od początku spotkania przewaga na lodzie należała do GieKSy, która jednak nie potrafiła jej zamienić na bramkę. Sosnowiczanie atakowali znacznie rzadziej, ale to właśnie oni objęli prowadzenie w w 25 min., wykorzystując grę w przewadze. Od tego momentu Trójkolorowi jeszcze bardziej nacisnęli i raz po raz stwarzali zagrożenie pod bramkę Kotuły. Golkiper Zagłębia bronił dziś jednak jak natchniony i ani razu nie dał się zaskoczyć. W końcówce meczu trener Jacek Płachta zdecydował się na ściągnięcie bramkarza, co skończyło się drugą bramką dla przyjezdnych.
Ostatecznie w Satelicie doszło do sensacji. Lider tabeli przegrał z Zagłębiem Sonowiec 0:2. To pierwsza porażka katowiczan we własnej hali w sezonie 2021/22.
GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec 0:2 (0:0; 0:1; 0:1)
Bramki: Rzeszutko, Przygodzki
GKS Katowice: Murray (Miarka) – Rompkowski, Jakimienko, Fraszko, Pasiut, Wronka – Hudson, Wanacki, Eriksson, Lehtonen, Krężołek – Wajda, Kruczek, Bepierszcz, Monto, Michalski – Musioł, Krawczyk, Prokurat, Smal, Lebek.
Zagłębie Sosnowiec: Kotuła (Czernik) – Naróg, Syroezhkin, Nikiforov, Vasilev, Lundvald – Bychawski, Jaśkiewicz, Przygodzki, Rzeszutko, Piotrowicz – Khoperia, Luszniak, Dubinin, Kozłowski, Nahunko – Opiłka, Mitskevich, Kasprzyk, Sikora, Blanik.