GieKSa pokonała ostatnie w tabeli Podhale 3:0 i umocniła się pozycji lidera Polskiej Hokej Ligi.
W dzisiejszym spotkaniu w Satelicie lider tabeli GieKSa podejmował autsajdera z Nowego Targu, który na dodatek trapiony jest licznymi kontuzjami. Zdecydowanym faworytem byli więc gospodarze, którzy pomimo znacznej przewagi i wielu dogodnych sytuacji długo jednak nie mogli pokonać dobrze spisującego się w bramce Bizuba. Pierwszego gola katowiczanie zdobyli dopiero w ostatniej sekundzie tercji, kiedy grę w przewadze wykorzystał Fraszko.
W drugiej i trzeciej odsłonie obraz meczu nie uległ zmianie. Katowiczanie ostrzeliwali bramkę Bizuba, ale krążek jak zaklęty nie chciał wpaść do bramki. Podopiecznym trenera Jacka Płachty udało się podwyższyć prowadzenie dopiero w 46 min. po strzale Wronki pod poporzeczkę. W końcówce spotkania przyjezdni wycofali bramkarza, co wykorzystał Eriksson umieszając krążek w pustej bramce i ustalając wynik spotkania na 3:0.
GKS Katowice – TAURON Podhale Nowy Targ 3:0 (1:0, 0:0, 2:0)
Bramki: Fraszko, Wronka, Eriksson
GKS Katowice: Murray (Miarka) – Hudson, Wanacki, Errikson, Lehtonen, Krężołek – Rompkowski, Jakimienko, Fraszko, Pasiut, Wronka – Wajda, Kruczek, Bepierszcz, Monto, Michalski – Musioł, Krawczyk, Prokurat, Smal, Mularczyk
TAURON Podhale Nowy Targ: Bizub (Polak) – Kolusz, Mrugała, Pugołowkin, Bryniczka, Bondaruk – Szurowski, Sulka, Siuty, Majoch, Kapica – Tomasik, Michalski J., Bochnak, Słowakiewicz, Wsół B. oraz Kamieniecki, Wsół P., Saroka, Kapica
chorzow ino Gieksa