Powstanie strategiczna mapa hałasu dla miasta Katowice. A4 jest bardzo uciążliwa dla mieszkańców. Miasto w trakcie prac nad mapą hałasu, wszystkie skargi, które trafią do magistratu na uciążliwości związane właśnie z nadmiernym hałasem, przekaże firmie, która przygotuje mapę hałasu dla Katowic.
Mieszkańcy ulic Mikołowskiej, Koszarowej, Adamskiego skarżą się na hałas dobiegający z A4. O pomoc poprosili miejskiego radnego Łukasza Borkowskiego.
„Są to dźwięki jednostajne, uciążliwe, powodujące poczucie dyskomfortu u osób zamieszkujących w narażonych na jego dobieganie okolicy. Węzeł „Mikołowska” jest jedną z najbardziej ruchliwych arterii komunikacyjnych w Katowicach. Każdego dnia przejeżdża przez niego średnio 36 tysięcy pojazdów. Tak duże natężenie ruchu w sposób naturalny wiąże się z emisją hałasu” – stwierdził radny w swoim piśmie do prezydenta Katowic. Borkowski zapytał o możliwość pomiaru hałasu na A4 oraz węźle mikołowska. Pytał też o możliwość budowy ekranów akustycznych w rejonie ulic Mikołowska i Kochłowicka – w sąsiedztwie węzła mikołowska.
Jak się okazało badanie hałasu w tym rejonie będzie. Miasto do 30 czerwca 2022 roku musi przygotować strategiczną mapę hałasu dla Katowic. Ta zostanie przekazana Marszałkowi Województwa Śląskiego oraz Głównemu Inspektorowi Ochrony Środowiska.
„Przedmiotowa interpelacja, wraz z innymi skargami na hałas, zostanie przekazana wyłonionemu w postępowaniu przetargowym wykonawcy strategicznej mapy akustycznej dla miasta Katowice, w celu uwzględnienia zgłaszanych problemów przy planowaniu rozmieszczenia punktów pomiarowych emisji hałasu do środowiska” – poinformował wiceprezydent Jerzy Woźniak.
Z tym, że samo miasto szybkiego rozwiązania problemu nie proponuje. Wiceprezydent zaznaczył, że w razie stwierdzenie uciążliwości rejony miasta wskazane przez radnego, zostaną rekomendowane do podjęcia działań: „w ramach opracowywanego przez Marszałka Województwa Śląskiego Programu Ochrony Środowiska przed Hałasem”. Ten ma być gotowy najpóźniej w lipcu 2024 roku.
