GieKSa znowu zawiodła. Tym razem porażka z Motorem 

GieKSa przegrała w Lublinie z Motorem 1:2. Było to już czwarte z rzędu spotkanie, w którym katowiczanie stracili punkty.

W dzisiejszym spotkaniu z Motorem w bramce GieKSy zadebiutował Patryk Królczyk, który zastąpił kontuzjowango Mrozka. Początek meczu to wyrównana walka obu drużyn, głównie w środku pola i próby strzałów z dystansu, które jednak nie stwarzały większego zagrożenia pod obiema bramkami. Z czasem przewagę na boisku uzyskali gospodarze, co zakończyło się w 31 min. golem Ceglarza. Kilka minut później mogło już być 2:0, ale Królczyk świetną paradą obronił rzut karny. Do ostatniego w pierwszej części gwizdka sędziego już niewiele się działo i po 45 minutach GieKSa przegrywała z lublinianami 0:1.

W przerwie trener Rafał Górak dokonał dwóch zmian. Za Sanockiego i Gałeckiego na murawie pojawili się Figiel z Kościelniakiem. Właśnie ci dwaj zawodnicy przeprowadzili w 47 min. szybką kontrę, która zakończyła się wyrównnującą bramką Kozłowskiego. Potem jednak z boiska wiało nudą, a piłkarze obu drużyn głównie skupili się na polowaniu na nogi swoich rywali. Ciekawiej zrobiło się dopiero w ostatnich kilkunastu minutach, kiedy zarówno gospodarze, jak i goście zaatakowali nieco śmielej. Skończyło się to niestety drugim trafieniem dla Motoru, który do końca spotkania nie dał już sobie wydrzeć zwycięstwa. Tym samym GieKSa straciła punkty w czwartym kolejnym meczu i coraz trudniej mieć nadzieję na jej bezpośredni awans do pierwszej ligi.

Motor Lublin – GKS Katowice 2:1 (1:0)

Bramki: Ceglarz, Świderski – Kozłowski

Motor Lublin: Madejski – Swędrowski, Pakulski (77. Kunca), Ropski (62. Świderski), R. Król, Moskwik, Kumoch (80. Jagodziński), M. Król, Grodzicki, Ceglarz, Wawszczyk.

GKS Katowice: Królczyk – Wojciechowski (67. Grychtolik), Jędrych, Janiszewski, Pavlas – Sanocki (46. Kościelniak), Błąd, Gałecki (46. Figiel), Urynowicz (83. Jaroszek), Woźniak – Kozłowski (67. Kurbiel).