Reklama

Stowarzyszenie Aktywności Obywatelskiej Bona Fides z Katowic sprawdzało funkcjonowanie powiatowych społecznych rad do spraw osób niepełnosprawnych na terenie województwa śląskiego. Te działają w bardzo zróżnicowany sposób, ale jeszcze przed nimi trochę pracy żeby doprowadzić wszystkie do optymalnego funkcjonowania – jedne są bardziej, inne mniej zaangażowane.  

W skład województwa śląskiego wchodzi 19 miast na prawach powiatu i 17 powiatów ziemskich. Zgodnie z przepisami, we wszystkich muszą działać powiatowe społeczne rady ds. osób niepełnosprawnych. Głos rada ma zazwyczaj doradczy, opiniujący. Bona Fides sprawdzało funkcjonowanie rad w ramach projektu: „Modelowe Społeczne Rady ds. Osób Niepełnosprawnych”.

Reklama

„Wiele rad swoją działalność ogranicza do opiniowania przedstawianej im uchwały dotyczące podziału środ ków z PFRON-u oraz jej zmian w ciągu roku.
Kolejne opiniują dodatkowo różne uchwały  i programy dotyczące niepełnosprawności,  w tym przede wszystkim uchwały wprowadzające regulaminy rozpatrywania wniosków i wysokości przyznawania osobom niepełnosprawnym dofinansowania ze środków PFRON, projekty w ramach programu PFRON wyrównywanie różnic między regionami czy lokalne strategie na rzecz osób z niepełnosprawnościami” – wyjaśnia Grzegorz Wójkowski, prezes Stowarzyszenia Bona Fides z Katowic.

Tutaj jednak jak podkreślają społecznicy, są rady, które angażują się w rozwiazywanie indywidualnych problemów osób z niepełnosprawnościami. Są też takie, które skupiają swoją uwagę na barierach architektonicznych.

„Zazwyczaj polega to na lobbowaniu w celu likwidacji tych barier, które już istnieją, rzadziej na opiniowaniu nowych inwestycji pod kątem ich dostosowania dla osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności” – czytamy w raporcie przygotowanym przez Bona Fides.

Niestety, wśród członków rad pojawia się przeświadczenie o znikomym wpływie na rzeczywistość. Mają pouczcie, że ich role sprowadza się jedynie do akceptacji przygotowanych wcześniej przez urząd lub jego jednostki rozwiązań.

Rady w różnych gminach nawet różnią się częstotliwością spotkań. Czasami te organizowane są, bo wymagają tego terminy ustawowe.

„W wielu miastach i powiatach posiedzenia rad odbywają się raz na kwartał, co jest obowiązkiem wynikającym z ustawy, a część z nich w ostatnich kilkunastu miesiącach w związku z trwającą pandemią w ogóle zaprzestało spotkań, także tych online, w razie konieczności zaopiniowania projektu uchwały ogranicza się do wymiany mailowej. Inne zaś prowadzą regularne, comiesięczne spotkania, które w dobie pandemii przeniosły się na platformy internetowe” – czytamy w raporcie Bona Fides.

Więcej na ten temat znajdziecie tutaj.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
3 + 6 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.