Interwencja na terenie MCK / fot. Policja
Reklama

Do szpitala tymczasowego w MCK wtargnęli dwaj mężczyźni. Chcieli nagrywać pacjentów i personel – informuje śląska policja. Mężczyźni nie mieli maseczek, a filmowanie rozpoczęli od punktu szczepień. Nie chcieli też opuścić obiektu. Następnie udali się do katowickiego sanepidu, gdzie jeden przedstawił policjantom zaświadczenie o tym, że nie może nosić maseczki. Jak się okazało sam je sobie wystawił i podpisał.

We wtorek do siedziby szpitala tymczasowego w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach wtargnęło dwóch mężczyzn bez maseczek.

Reklama

„Od przekroczenia progu placówki nagrywali jej wnętrze, personel oraz pacjentów urządzeniami audiowizualnymi. W związku z faktem, że w szpitalu odbywały się szczepienia i przebywało w nim wiele osób, 33 i 41-latek zostali poproszeni o jego opuszczenie przez ochronę, gdyż nie byli uprawnieni, aby tam przebywać. Bezskutecznie. Na miejsce została wezwana Policja. Mimo wielokrotnie wydawanych poleceń przez mundurowych, mężczyźni nadal nie chcieli opuścić obiektu” – informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. „Ich zachowanie wskazywało na to, że usilnie próbują doszukać się różnych sytuacji, często wyrwanych z kontekstu, aby udostępnić w sieci kontrowersyjny materiał video, który pokazuje rzekome nieprawidłowości. W tym celu mężczyźni zachowywali się prowokująco, cały czas usiłując nagrywać otoczenie” – opisuje policja.

Ostatecznie na prośbę policji starszy z mężczyzn opuścił placówkę, młodszy został wyprowadzony przez policjantów. Mężczyźni to mieszkańcy Cieszyna i Dębowca, podawali się za „dziennikarzy obywatelskich”.

„Mężczyźni wczoraj usłyszeli zarzuty z art. 160 kodeksu karnego w związku z art. 193 tego kodeksu. Przepis ten mówi o naruszeniu miru domowego, co w praktyce oznacza nie tylko lokal wykorzystywany w celach mieszkalnych, ale również w celach innych niż mieszkalne. Nie ma tutaj znaczenia, czy lokal ma charakter publiczny, czy też prywatny. Osoba, która na żądanie osoby uprawnionej nie opuści niezwłocznie tego terenu, naraża się na odpowiedzialność karną. Mężczyźni, którzy wtargnęli na teren MCK i nie opuścili jego terenu pomimo prośby ochrony, odpowiedzą więc za przestępstwo” – informuje Aleksandra Nowara ze śląskiej policji.

Do sądu skierowano też wniosek w sprawie wykroczenia odnośnie niezakrywania ust i nosa, 31-latek odpowie też za używanie słów wulgarnych.

„Tego samego dnia mężczyźni oraz towarzyszący im 33-letni mieszkaniec Knurowa, bez maseczek weszli także do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach. Knurowianin przedstawił policjantom zaświadczenie rzekomo zwalniające go od tego obowiązku, które sam sobie podpisał. W tym przypadku policjanci również skierowali wnioski do sądu” – informuje śląska policja.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
29 − 26 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.