Dawid Durał / fot. InfoKatowice.pl
Reklama

Watchdog Polska i Bona Fides przyznają rację katowickiemu radnemu. Głosowanie na komisji przegrał, na sesji prawdopodobnie też przegra. Powód jest prosty – głosy oddają ludzie z ugrupowania prezydenta oraz ich koalicjant. Chodzi o skargę radnego Dawida Durała na nieodpowiedni nadzór prezydenta Katowic nad wiceprezydentami. Radny twierdził, że miasto w odpowiedziach ignoruje zadawane przez niego pytania. Z tym zgodziła się zarówno Sieć Obywatelska Watchdog oraz katowickie Stowarzyszenie Aktywności Obywatelskiej „Bona Fides”, którego prawnik analizował odpowiedzi udzielane przez miasto.

Kilka dni temu pisaliśmy, że Komisja Skarg, Wniosków i Petycji odrzuciła skargę radnego Dawida Durała (Mieszkańcy dla Katowic) na działalność prezydenta Katowic. Radni – Forum Samorządowego i Marcin Krupa oraz PiS – stwierdzili, że Durał otrzymał odpowiedzi ze strony miasta. Przedstawicie KO wstrzymali się od głosu.

Reklama

„Pytam o dżem, odpowiada mi się o lesie” – mówił Dawid Durał, ale nie robiło to wrażenia na członkach komisji.

„Pan radny był uprzejmy złożyć skargę na pana prezydenta, że nie sprawuje prawidłowego nadzoru nad wiceprezydentami. Udało nam się, wydaje mi się wykazać, że ten nadzór jest sprawowany. Natomiast w jaki sposób pan ocenia ten nadzór, to już jest inna kwestia. Informuję pana radnego, że komisja ustaliła, że nadzór nad wiceprezydentami pan prezydent sprawuje” – powiedział Damian Stępień z Forum Samorządowego w trakcie komisji. Dodał, że „nie pokusi się” na recenzowanie pytań radnego oraz jakości odpowiedzi, które otrzymał.

„Ustaliliśmy tylko, że na wszystkie pytania otrzymał pan odpowiedź w stosownym terminie” – stwierdził Stępień. Radni przegłosowali na komisji, że skarga jest bezzasadna, w marcu będą głosować to samo na sesji.

Prawnik Bona Fides stwierdził, że odpowiedzi radnemu Dawidowi Durałowi na zadawane pytanie nie udzielono.

„W szczególności w odpowiedzi nie odniesiono się do pytań dotyczących perspektywy czasowej w jakiej Miasto Katowice zamierza w pełni zlikwidować piece węglowe (tzw. „kopciuchy) w lokalach  miejskich oraz liczby lokali których będzie to dotyczyć. W przedmiocie pytania dotyczącego prognozy związanej z kwotami, które rocznie przeznaczane będą dla obiektów miejskich celem redukcji „niskiej emisji” do roku 2028 r., przedstawiono wyłącznie kwotę planowaną do wydatkowania w roku bieżącym” – podsumował Aleksander Oliwa, radca prawny „Bona Fides”. „Pozostała część odpowiedzi dotyczy już podjętych przez Miasto działań oraz informacji o opracowywaniu „Planu działania na rzecz zrównoważonej energii i klimatu (SECAP)”, które nie odnoszą się bezpośrednio do zadanych pytań” – dodał.

Natomiast Watchdog Polska stwierdziło, że Organ (prezydent) pozostaje w tzw. bezczynności w zakresie udzielenia odpowiedzi na interpelacje.

„Pisma, w których się odnosi do jej treści, nie stanowią w istocie merytorycznej odpowiedzi. Co więcej, odpowiedzi na pozostałe interpelacje także w mojej ocenie są niewystarczające” – stwierdził Szymon Dubiel z Watchdog Polska.

W marcu na sesji radni będą głosować w tej sprawie.

Reklama

1 Komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
19 − 8 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.