Antyszczepionkowcy chcą żeby katowiccy radni zajęli się szczepieniami na COVID-19. Do rady wpłynęło kilka petycji, w których zgłaszający chcą żeby radni sprzeciwili się ewentualnej: „segregacji ludzi i poddawaniu ich eksperymentom medycznym”.
Dzisiaj Komisja Skarg, Wniosków i Petycji w Katowicach rozpatrzy petycje antyszczepionkowców, którzy obawiają się szczepień na koronawirusa. Do rady wpłynęło kilka petycji o tej samej treści, podpisywały się pod nimi różne osoby. Niekoniecznie mieszkańcy Katowic.
„Identyczne są treści, natomiast różne osoby podpisują petycje” – mówi nam Damian Stępień, przewodniczący Komisji Skarg, Wniosków i Petycji. Komisja każdą skargę musi rozpatrzyć osobno.
„Rząd planuje zrobić zrealizować ogólną akcję szczepień eksperymentalnymi preparatami, które zostały stworzone w nieprawdopodobnie szybkim tempie, których bezpieczeństwo nie zostało potwierdzone zgodnie z dotychczasowymi standardami” – czytamy w petycji skierowanej do radnych.
„W związku z powyższym narodowy program szczepień ma wszystkie cechy eksperymentu medycznego” – dodają zgłaszający petycję. Dzisiaj sprawą zajmą się miejscy radni, którzy ewentualnie powołają zespół w tej sprawie – jeden do wszystkich petycji. Radni mogą też wystąpić do miasta o opinię prawną.
Petycje o podobnej treści miały trafić również do innych miast w regionie.
Tutaj warto przypomnieć, że szczepionki Pfizer i BioNTech były testowane klinicznie na wszystkich etapach – były skrzętnie dokumentowane wszystkie skutki uboczne. Natomiast szczepionka faktycznie powstała szybko z powodu technologii opracowanej i gotowej dla innych koronawirusów.
Kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, prof. Anna Piekarska stwierdziła dla Medonet.pl, że to może być jedna z najbardziej bezpiecznych szczepionek w historii medycyny.