Tor saneczkowy w Parku Kościuszki / fot. UM Katowice / Twitter
Reklama

Miasto Katowice oficjalnie udostępnia tor saneczkowy i górkę w Parku Kościuszki. Do tej pory widniała tam informacja o tym, żeby z obiektu nie korzystać, ale mieszkańcy i tak korzystali. Dzisiaj podjęto decyzję o tym, że tor zostanie udostępniony mieszkańcom. Wcześniej do prezydenta zwrócił się radny Dawid Durał z prośbą o podanie podstawy prawnej zamknięcia górki oraz o „zniesienie bezpodstawnego zakazu korzystania z „górki” w parku Kościuszki”. 

Na górce pojawiła się nawet siatka, która miała ograniczyć dostęp, ale nie powstrzymała mieszkańców. Na miejscu pojawiła się też straż miejska, która pouczała mieszkańców odnośnie zakazu gromadzenia się. Jak powiedział nam Jacek Pytel z katowickiej straży miejskiej, to były działania profilaktyczne.

Reklama

„Wbrew nieprawdziwym doniesieniom medialnym, które mówiły, o „odgrodzeniu górki”, siatka okalająca tor zamontowana została ze względów bezpieczeństwa. Oddziela ona część toru od ścieżki dla pieszych. Chodzi o to, aby osoby zjeżdżające nie wjechały na ścieżkę, na której są piesi. Chcemy uniknąć ewentualnego zderzenia. W siatce wydzielone zostały przejścia dla przechodzących” – wyjaśnia Michał Łyczak z Urzędu Miasta Katowice.

Dzisiaj podjęto decyzję o tym, że obiekt zostanie udostępniony mieszkańcom, ale Zakład Zieleni Miejskiej prosi żeby zachowywać obostrzenia sanitarne – czyli maseczki i dystans społeczny.

„Każdy mieszkaniec podejmuje indywidualne decyzje w zakresie korzystania z przestrzeni miasta. Zdecydowana większość mieszkańców odpowiedzialnie podchodzi do obostrzeń związanych z koronawirusem. Na torze saneczkowym w Parku Kościuszki pojawiły się tabliczki informujące o konieczności zachowania dystansu i noszenia maseczek, dlatego korzystając z toru bardzo prosimy, aby o tym pamiętać” – mówi Michał Łyczak, rzecznik katowickiego magistratu.

Dzisiaj w tej sprawie do prezydenta miasta zwrócił się radny Dawid Durał, który chciał, aby miasto wyjaśniło na jakiej podstawie zamknięto górkę, która przecież nie jest stokiem narciarskim.

„Dodatkowo postawione zabezpieczenia stwarzają zagrożenie. W dniu wczorajszym byłem świadkiem, jak około 2-3 letnie dziecko uderzyło centralnie sankami w postawiony przez ZZM słupek i uderzyło w niego głową, jednocześnie łamiąc sanki” – napisał w interpelacji do prezydenta Katowic, Dawid Durał.

Uruchomione zostanie także oświetlenie. W razie dodatnich temperatur tor będzie naśnieżany z armatek w miarę potrzeb.

Reklama

1 Komentarz

  1. Dziękujemy „łaskawym” włodarzom miasta za udostępnienie górki! Szczyt głupoty! Miasto chorągiewka, jak zawieje tak się zachowuje…. a na marginesie skoro tak dbacie o bezpieczeństwo zjazdów, to dobrze byłoby zabezpieczyć latarnię która znajduje się na terenie górki bo komuś może stać się krzywda podczas zjazdu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
7 − 2 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.