Marcin Krupa, prezydent Katowic na sesji Rady Miasta Katowice
Reklama

Radni przyjęli budżet miasta na 2021 rok. Wydatki to ponad 2,6 mld zł a zadłużenie Katowic na koniec przyszłego roku szacuje się na poziomie ponad 847 mln zł. Sesja odbywała się zdalnie – online. 

„Mam nadzieję, że 2021 rok będzie lepszym rokiem i bardziej przewidywalnym” – mówił prezydent Katowic, Marcin Krupa, prezentując założenia budżetu miasta na przyszły rok. Zaznaczył, że przyjęty dokument w przyszłym roku zapewni stabilne funkcjonowanie miasta.

Reklama

Budżet miasta Katowice na 2021 roku to zgodnie z uchwałą ponad 2 mld 298 mln zł. Z czego wydatki to przeszło 2,6 mld zł. Deficyt to natomiast ponad 311 mln zł – ten ma zostać pokryty kredytem (ponad 89 mln) sprzedażą obligacji (w tym roku 15 mln), pieniędzmi z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych (ponad 24 mln zł) oraz „nadwyżki środków pieniężnych na rachunku bieżącym budżetu miasta, wynikających z rozliczeń kredytów i pożyczek z lat ubiegłych – 166.268.922 zł”. Wydatki inwestycyjne to około 519 mln zł.

„Mieszkańcy nie powinni odczuć poczynionych przez miasto oszczędności” – podkreślał prezydent Katowic w trakcie prezentacji uchwały budżetowej.

Zadłużenie miasta na dzień 1 stycznie 2021 to 773 mln zł. Natomiast zadłużenie miasta według szacunków na koniec grudnia 2021 roku to ponad 847 mln zł.

Nikt nie był przeciwko

Do budżetu miasta pozytywnie odniósł się klub Forum Samorządowe i Marcin Krupa.

„Władze Katowic nie rezygnują ze strategicznych inwestycji, które mają być kołem zamachowym” – mówił Damian Stępień z Forum Samorządowego. Dodał, że budżet jest optymalny i skrojony na potrzeby miasta.

W imieniu Koalicji Obywatelskiej głos zabrał Adam Lejman-Gąska, który stwierdził patrząc na budżet, że sytuacja Katowic jest trudna. Dodał, że założenia budżetowe co do wpływu z podatków prawdopodobnie będą mniejsze niż zakłada miasta. Zaznaczył, że w budżecie są rzeczy, które nie powinny się tam znaleźć oraz takie, które w tym trudnym czasie pandemii nie powinny być realizowane.

„Jest to budżet trudny” – mówił Lejman-Gąska. „Klub Koalicji Obywatelskiej wstrzyma się od głosu” – dodał. Powodem są wydatki, które nie powinny się tam znaleźć. Choć konkretów nie wymienił.

Piotr Pietrasz z klubu PiS pozytywnie wypowiadał się o założeniach budżetowych miasta na przyszły rok – wymienił m.in. dokończenie przebudowy DK81, wsparcie Szpitala Murcki czy „przebudowę strefy Śródmiejskiej”.

„Wiemy, że jest to budżet bardzo trudny z uwagi na pandemię i pewne rzeczy są nieprzewidywalne, ale klub radnych PiS ocenia go bardzo pozytywnie” – powiedział Pietrasz.

Głos zabrał też niezrzeszony radny Dawid Durał (Mieszkańcy dla Katowic). Stwierdził, że jest kilka powodów przez które wstrzyma się od głosu. Według radnego Katowice za mało wydają na walkę ze smogiem.

„Na likwidację smogu przeznaczamy 20 mln złotych, co prawda w WPF na 3 lata rozpisano 135mln zł ale czy to będzie zrealizowane” – stwierdził radny. Dodał, że nie znalazły się pieniądze na remont Parku Murckowskiego.

„Jako wytłumaczenie podano sytuację związaną ze Szpitalem. Z tego miejsca chce przypomnieć ze Szpital w Murckach jest Szpitalem Miejskim, a nie dzielnicowym” – podkreślił radny. Zdaniem Durała miasto nie ma koncepcji ani określonych kosztów wyprowadzenia ruchu samochodowego z centrum.

Ostatecznie budżet przyjęto większością głosów. 16 radnych było za, 12 wstrzymało się.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
19 + 2 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.