Sadzą ponad 50 drzew na ulicy Dworcowej. Miasto informuje o dużym opóźnieniu na inwestycji. Nasadzenia rozpoczęły się dzięki odpowiedniej temperaturze. Jeszcze kilka miesięcy temu na Dworcowej królowały samochody, teraz zostaną zastąpione przez drzewa, przynajmniej tak sprawę przedstawia urząd i jednocześnie informuje o dużym opóźnieniu inwestycji, która już w sumie miała być gotowa.
Drzewa będą sadzone przez kilkanaście najbliższych dni.
„Nowy deptak miejski, podobnie jak to było w przypadku ul. Mariackiej, ma przywrócić kolejną część miasta dla pieszych i wpisuje się w naszą politykę odciążania centrum z ruchu samochodowego. Jednocześnie ważną i zauważalną zmianą będzie pojawienie się w tym miejscu zieleni. Zamiast kilku dotychczasowych drzew w projekcie przewidziano 54 duże, bo około 4 metrowe drzewa wsadzone do gruntu, a także pnącza i trawy” – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Prace przy sadzeniu drzew nadzoruje Zakład Zieleni Miejskiej w Katowicach. W sumie posadzone zostaną 54 drzewa, w tym 28 miłorzębów tremonia, 12 brzóz Maksymowicza, 14 grabów zwykłych oraz dodatkowo w strefie centralnej buk czerwony i liczne trawniki, trawy ozdobne i pnącza.
Duże opóźnienie
Inwestycja, która ruszyła w listopadzie 2019 roku miała być gotowa w trzecim kwartale tego roku. W tym roku na pewno nie będzie gotowa. Może zahaczyć o drugie półrocze przyszłego roku.
„Z uwagi na intensywne deszcze jesienią, a także konieczność skoordynowania prac z inwestycjami prywatnymi w tym rejonie zmieniono termin zakończenia prac budowlanych. Prace zakończą się w drugim kwartale przyszłego roku, następnie czekają nas procedury związane z odbiorem i uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie tak, by wiosną móc udostępnić mieszkańcom kolejną ulicę w centrum Katowic, która będzie zamknięta dla ruchu kołowego – mówi Ewa Lipka, rzecznik prasowy urzędu miasta Katowice.
Przypomnijmy, że wykonawcą inwestycji jest Silesia Invest z Gliwic. Wartość przebudowy to 16,8 mln zł.