Nowym trenerem GKS-u został Rosjanin Andriej Parfionow. Swój pierwszy mecz na tym stanowisku może zaliczyć do udanych, bo katowiczanie po trzech z rzędu porażkach pokonali po dogrywce Energę Toruń 3:2.
W piątek, po trzeciej z rzędu porażce, z drużyną pożegnał się Piotr Sarnik. Zawodnicy długo nie musieli czekać na jego zmiennika, bo już dzisiaj w meczu z Energą w boksie pojawił się Andriej Parfionow. 49-letni szkoleniowiec przez kilka lat pracował już w Polsce m.in. w Szkole Mistrzostwa Sportowego PZHL oraz w Polonii Bytom i Podhalu. Jego kontrakt z klubem obowiązywać będzie do końca sezonu.
Jeśli chodzi o samo spotkanie, to długo do złudzenia przypominało pojedynek obu drużyn sprzed pięciu dni, kiedy GieKSa, pomimo przewagi na lodzie i wielu stworzonych akcji, nie potrafiła pokonać golkipera przeciwników i przegrała 0:1. Dzisiaj katowiczanie także długo nie mogli znaleźć sposobu na Mateusza Studzińskiego, a po golach Kuzniecowa w 16 min. i Kalinowskiego w 41 min. przegrywali już 2:0. Na szczęście dzięki bramkom Mateusza Michalskiego gospodarze doprowadzili do dogrywki, w której zwycięskiego gola zdobył Patryk Wajda. Tym samym GieKSa w swoim pierwszym spotkaniu pod wodzą nowego trenera przerwała passę trzech z rzędu porażek.
GKS Katowice – KH Energa Toruń 3:2 (0:1, 0:0, 2:1, d. 1:0)
Bramki: Michalski (2), Wajda – Kuzniecow, Kalinowski
GKS Katowice: Simboch (Miarka) – Kruczek, Wajda, Stoklasa, Pasiut, Fraszko – Andersons, Paszek, Michalski, Starzyński, Nahunko – Franssila, Krawczyk, Krężołek, Rohtla, Wanat oraz Zieliński, Skrodziuk, Mularczyk, Adamus
KH Energa Toruń: Studziński (Svensson) – Szkodenko, Kozłow, Dołęga, Kalinowski K., Kalinowski M. – Podsiadło, Smirnow, Osipow, Feofanow, Saloranta – Gusevas, Kuzniecow, Bondaruk, Chwanczikow, Szabanow – Jaworski, Olkinoura, Olszewski, Rożkow, Jaakola