Nie będzie narodowej kwarantanny – poinformował premier Mateusz Morawiecki. Przynajmniej na razie. Udało się – jak zaznaczył szef rządu – wyhamować przed progiem ustalonym jako moment wprowadzenia narodowej kwarantanny – tj. 75 zakażeń na 100 tys. mieszkańców. Obecnie jest to 65 zakażeń na 100 tys. mieszkańców.
„Im mniej kontaktów społecznych tym większe szanse na opanowanie drugiej fali, im więcej czasu w domu, tym mniej szans na zakażenia. Jeśli w następnych dniach uda się nam zatrzymać liczbę zakażeń na podobnym poziomie, będzie to oznaczać, że wygraliśmy pierwszą bitwę z wirusem” – mówił Mateusz Morawiecki.
Zaznaczył, że na razie kwarantanny nie będzie.
„Dane z tego tygodnia sprawiają, że w najbliższych dniach nie musimy wprowadzać narodowej kwarantanny” – stwierdził szef rządu.
Dystans jaki nas dzieli od narodowej kwarantanny nadal nie jest duży i na razie nie pozwala na poluzowanie obostrzeń. Premier dodał, że szczepienie przeciwko koronawirusowi będzie dobrowolne, a w pierwszej kolejności ze szczepionki skorzystają osoby najbardziej zagrożone – m.in. seniorzy.
Oszukują na ilości testów i zaniżają liczbę zakażonych w oficjalnych statystykach.